Emma Cagnin, siatkarka Volley Bergamo 1991 uważa, że do pokonania rywalek w play-off jej drużyna potrzebuje dodatkowych impulsów. – Scandicci jest jedną z najlepszych drużyn, aby móc ją pokonać, musimy wprowadzić kilka dodatkowych rozwiązań.
Starcie Volley Bergamo 1991 i Savino Del Bene Scandicci to pojedynek drugiej i siódmej drużyny sezonu zasadniczego. Drugie spotkanie ćwierćfinałowe pomiędzy tymi drużynami odbędzie się już w najbliższy czwartek. W pierwszym meczu w trzech setach triumfowały siatkarki ze Scandicci, ale sam mecz nie był jednostronny i Bergamo w rewanżu wcale nie jest bez szans.
– Scandicci zasłuenie jest jedną z najlepszych drużyn w tych mistrzostwach. Aby móc ją pokonać, musimy wprowadzić jeszcze kilka rozwiązań w ataku i pracujemy nad tym – wyjaśnia Emma Cagnin – Musimy też trenować serwis, z którym zaczęliśmy agresywnie w pierwszym meczu, ale potem straciliśmy pewność w tym elemencie. I musimy starać się być bardziej uporządkowani w decydujących momentach. Tym razem atut własnego boiska i kibice będą po naszej stronie, a kiedy gramy u siebie, zawsze jesteśmy gotowi na wszystko.
W żeńskiej lidze włoskiej ćwierćfinały są obecnie na różnym etapie zaawansowania. W dwóch parach rozegrano po jednym meczu – właśnie w starciu Scandicci z Bergamo oraz Vero Volley Mediolan i Trasportipesanti Casalmaggiore. W tym drugim pojedynku już w środę możemy poznać półfinalistę, bowiem zostanie rozegrany drugi mecz tej pary. Z kolei w starciu Reale Mutua Fenera Chieri i Igor Gorgonzola Novara rywalizacja dopiero się rozpocznie. Zakończyła się natomiast w parze Prosecco Doc Imoco Conegliano – E-Work Busto Arsizio. Dwukrotnie 3:0 wygrała drużyna Joanny Wołosz i to ona zameldowała się w półfinale.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it