W przedostatniej kolejce Serie A udanie zaprezentowały się zespoły z Polkami w składzie. Zwycięstwa na koncie zapisały ekipy Joanny Wołosz, Magdaleny Stysiak, Olivii Różański i Martyny Grajber, choć ta pierwsza nie pojawiła się na parkiecie, a ta druga była liderką Vero Volley Mediolan. Tylko Monika Gałkowska zanotowała na koncie porażkę.
W Serie A nie ma mocnych na Imoco Conegliano, które w nie najsilniejszym składzie rozprawiło się u siebie z Cvf Balducci Macerata. Przyjezdne trochę powalczyły w drugiej odsłonie, ale nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Przewaga faworytek zaczynała się na zagrywce (8 asów), a kończyła w bloku (10 czap). Tym razem do sukcesu mistrzynie Włoch poprowadziły Kathryn Plummer i Marina Lubian, które łącznie zdobyły 30 oczek. Próbowała im odpowiadać Claire Chaussee, ale jej 13 oczek nie pomogło przyjezdnym w przedłużeniu spotkania. Joanna Wołosz tym razem odpoczywała.
Atut własnego parkietu wykorzystało Vero Volley Mediolan, które w trzech setach rozprawiło się z Il Bisonte Firenze. Przyjezdne podjęły walkę w drugiej i trzeciej odsłonie, ale ich rywalki uzyskały olbrzymią przewagę w ataku. Liderką gospodyń była Magdalena Stysiak, która wywalczyła 21 oczek, w tym 1 w bloku. Po drugiej stronie siatki żadna z zawodniczek nie osiągnęła dwucyfrowej zdobyczy.
W „polskim” meczu Reale Mutua Fenera Chieri rozbiło u siebie Bartoccini-Fortinfissi Perugia. W żadnym z setów przyjezdne nie nawiązały zbyt wyrównanej walki. Nie było elementu, w którym byłyby lepsze od rywalek, a gospodyniom w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziło nawet 17 błędów własnych. Prym w ich szeregach wiodła Kaja Grobelna, a Olivia Różański dołożyła 5 skutecznych bloków. Wśród pokonanych wyróżniła się Anastasia Guerra (13 oczek), a Monika Gałkowska tym razem zakończyła spotkanie z 6 punktami, w tym 1 asem serwisowym.
Udanie zaprezentował się Wash4green Pinerolo, który na wyjeździe ograł Trasportipesanti Casalmaggiore. Tylko w jednym secie gospodynie znalazły skuteczną receptę na pokonanie rywalek. Był to mecz bloków, bo oba zespoły tym elementem punktowały aż 29 razy. Przyjezdne lepiej jednak spisały się na zagrywce i mogły liczyć na 21 błędów przeciwniczek. Ich liderką była Valentina Zago, która zdobyła 28 punktów, a Martyna Grajber dołożyła ich 9, w tym 1 na zagrywce. Po drugiej stronie siatki próbowała odpowiadać Emilija Dimitrowa, ale tym razem zabrakło jej wsparcia ze strony koleżanek.
Savino Del Bene Scandicci u siebie rozbiło Volley’a Bergamo. O bezradności przyjezdnych świadczy fakt, że w całym meczu uzbierały zaledwie 44 punkty. Brakowało im liderki, były 14 razy zatrzymywane blokiem, a gospodynie w pełni kontrolowały boiskowe wydarzenia. Ton ich grze nadawały Zhu Ting i Yvon Belien, które łącznie zgromadziły 34 oczka.
Megabox Vallefoglia postraszył Igor Gorgonzola Novara. Po pierwszym secie mógł liczyć na niespodziankę, ale w kolejnych do głosu doszły faworytki, które ostatecznie na wyjeździe odniosły zwycięstwo 3:1. Gospodyniom nie pomogło 14 bloków ani świetna postawa duetu Tatiana Koszelewa/Andrea Drews, który zdobył 36 oczek. Za to pierwsze skrzypce w zespole przyjezdnych grała Ebrar Karakurt, która pojedynek zakończyła z 19 oczkami na koncie.
Niedosyt może odczuwać Cuneo Granda S. Bernardo, które we własnej hali prowadziło już 2:1 z e-Work Busto Arsizio, ale przegrało po tie-breaku. Nie było to porywające widowisko, bo obie drużyny łącznie popełniły ponad 50 błędów. Kluczem do wygranej przyjezdnych był blok, którym 22 razy zatrzymywały rywalki. Prym w ich szeregach wiodła Lena Stigrot, która wywalczyła 19 punktów, a takim samym dorobkiem wśród pokonanych mogły poszczycić się Binto Diop oraz Anna Hall.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Serie A siatkarek
źródło: inf. własna