Siatkarze MKS-u Będzin podtrzymali zwycięską serię w I lidze. W sobotnie popołudnie w Sulęcinie pokonali miejscową Olimpię w czterech setach. Gospodarze tylko w drugiej odsłonie znaleźli sposób na ogranie faworytów.
W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy po akcji Fabiana Leitermeiera odskoczyli od rywali na 5:3. Goście popełniali więcej błędów, dzięki czemu wciąż na prowadzeniu znajdowali się sulęcinianie. Udane kontry dołożył Grzegorz Turek i Leitermeier, a gospodarze wygrywali już 14:11. MKS do walki próbował poderwać Mateusz Frąc, ale ważne akcje kończył Rafał Prokopczuk, a po błędzie Renee Teppana sytuacja przyjezdnych robiła się coraz trudniejsza (20:16). Po akcjach Leitermeiera Olimpia miała piłki setowe (24:22), ale dzięki blokowi będzinianie doprowadzili do gry na przewagi. W niej zachowali więcej zimnej krwi, a dwie kontry wykorzystane przez Bartosza Pietruczuka przechyliły szalę zwycięstwa na ich stronę (29:27).
W drugiego seta lepiej zaczęli sulęcinianie, którzy dzięki akcjom Turka wypracowali sobie małą przewagę (4:2), ale dzięki blokowi MKS szybko ją zniwelował. Atakujący Olimpii dwoił się i troił, aby dać jej bufor bezpieczeństwa, ale po asie serwisowym Pietruczuka wciąż wynik oscylował wokół remisu (12:12). Olimpia w dalszym ciągu próbowała uciekać, ale wszelkie jej próby uzyskania przewagi były niwelowane, w czym duża zasługa duetu Pietruczuk/Teppan. W efekcie w decydującą część seta oba zespoły weszły przy remisie (19:19). W decydujących akcjach pękli goście, których błędy w ataku i na zagrywce dały zwycięstwo sulęcinianom (25:23).
Trzeci set zaczął się po myśli MKS-u, bo po asie serwisowym Kacpra Gonciarza wyszedł on na prowadzenie 6:4. Wykorzystał błędy rywali, a po kolejnej punktowej zagrywce, tym razem w wykonaniu Pietruczuka jego przewaga znacząco się powiększyła (13:8). Do walki Olimpię próbował poderwać Turek, a po kontrze Igora Suboticia zbliżyła się ona do rywali nawet na 13:14, ale ponownie zaczęła popełniać błędy, a wprowadzony na parkiet Hubert Piwowarczyk raz po raz punktował na rzecz będzinian (20:14). W końcówce sulęcinianie zupełnie się pogubili. Dali się zatrzymać blokiem, a sami popełniali proste błędy. W efekcie po popsutej zagrywce Bogdana Juranta oddali tą część meczu przeciwnikom (25:15).
W czwartej partii podopieczni Łukasza Chajca próbowali się podnieść, ale Koppers na spółkę z Teppanem wypracowali przewagę po stronie gości (8:5). Dołożyli szczelny blok, a ich sytuacja robiła się coraz lepsza. Sulęcinian do walki próbował poderwać Turek, ale tylko częściowo udało im się zniwelować straty (13:11). Mnożyły się ich błędy, a seria zbić Koppersa przybliżała do zwycięstwa MKS (19:12). Olimpia zerwała się do walki, a przy zagrywkach Aleksandra Grzegorczyka i Seweryna Lipińskiego zbliżyła się do rywali na 17:21, ale na więcej nie było jej stać. Ostatecznie po kontrze Teppana będzinianie wygrali 25:20.
Olimpia Sulęcin – MKS Będzin 1:3
(27:29, 25:23, 15:25, 20:25)
Składy zespołów
Olimpia: Prokopczuk (6), Turek (12), Subotić (6), Leitermeier (7), Lipiński (10), Michalak (9), Sobczak (libero) oraz Sawerwain (libero), Grzegorczyk (1), Kłysz, Jurant (2), Szymczak
MKS: Macionczyk (2), Frąc (4), Pietruczuk (15), ROhnka (4), Usowicz (5), Swodczyk (4), Olenderek (libero) oraz Teppan (15), Gonciarz (4), Ptaszyński, Koppers (9), Piwowarczyk (4)
Zobacz również
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
