– Musimy pracować każdego dnia, każdego tygodnia na naszą najlepszą formę w najważniejszych momentach sezonu. Niedługo zaczynają się play-off, na które musimy być w optymalnej formie i w zdrowiu. To będzie fajny moment sezonu – powiedział Benjamin Toniutti, który przedłużył współpracę z Jastrzębskim Węglem na sezon 2023/2024.
Wiadomo już, że grą Jastrzębskiego Węgla w kolejnym sezonie będzie kierował Benjamin Toniutti, który przedłużył współpracę ze śląskim klubem. Występuje w nim od sezonu 2021/2022. – Powód jest bardzo prosty. To jeden z najlepszych klubów, który na celu ma zdobywanie najważniejszych trofeów. Sezon 2023/2024 będzie bardzo ważny, bo jest to rok, w którym odbywają się również Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. To jest dla mnie istotne, żeby sezon poprzedzający taką imprezę rozegrać w dobrym klubie, który chce zawsze wygrywać. To dodatkowy czynnik, który z pewnością pomoże mi być w najlepszej możliwej formie na igrzyska. Dlatego była to dla mnie prosta decyzja, że zostaję w Jastrzębskim Węglu – przyznał francuski rozgrywający.
Nie ukrywa on, że mimo kilku lat gry w Polsce wciąż wrażenie robi na nim publiczność. – Czuję się tutaj dobrze. W tym sezonie publiczność jest niesamowita. Na każdym naszym meczu trybuny wypełnione są w osiemdziesięciu do stu procent. To naprawdę fajne uczucie grać spotkania w takiej atmosferze – zauważył Toniutti.
Doświadczony rozgrywający zwrócił uwagę na fakt, że PlusLiga jest jedną z najlepszych lig w Europie, co potwierdza rywalizacja w Lidze Mistrzów. W czołowej czwórce są bowiem dwa polskie i po jednym zespole z Włoch i Turcji. – Poziom PlusLigi jest niewyobrażalnie wysoki. Myślę, że pięć, może sześć drużyn, ma realne szanse na wygranie mistrzostwa Polski. To jest jednoznaczne z naprawdę ciężką pracą każdego dnia, na każdym meczu, ale z tego samego powodu tak dobrze czuję się w Polsce. Mamy mistrzowski poziom, grają tutaj najlepsi zawodnicy, wszyscy chcą grać w polskiej lidze. Z tego też powodu ważne było dla mnie pozostanie w Jastrzębskim Węglu – dodał.
Podopieczni Marcelo Mendeza znaleźli się w półfinale Ligi Mistrzów. Wciąż też mają szansę na wygranie rundy zasadniczej w PlusLidze, a w play-off ich celem jest dotarcie do finału i walka o złoto. – Musimy pracować każdego dnia, każdego tygodnia na naszą najlepszą formę w najważniejszych momentach sezonu. Niedługo zaczynają się play-off, na które musimy być w optymalnej formie i w zdrowiu oraz przygotować się na ciężką walkę. To jest fajny moment sezonu, system polegający na wygraniu trzech spotkań łatwo weryfikuje, która drużyna jest najlepsza. Nie da się tego systemu jakoś oszukać i powiedzieć, że któraś z drużyn ma szczęście, bo wygrywając jedno spotkanie, potrzebuje już tylko jednego do wygrania tytułu mistrzowskiego. Trzeba wygrać trzy mecze, więc drużyna, która będzie mistrzem Polski, będzie faktycznie najlepszą drużyną w lidze – zakończył Benjamin Toniutti.
źródło: Jastrzębski Węgiel - inf. prasowa, opr. własne