GKS Katowice po ostatnich dobrych meczach, w 28. kolejce pokazał się ze słabszej strony i przegrał 0:3 z Treflem Gdańsk. – zawiodła nasza własna gra, brakowało skuteczności w każdym elemencie. Przede wszystkim obniżyliśmy loty w polu zagrywki, co ostatnio nam bardzo dobrze wychodziło. Teraz niestety trzeba będzie nad tym pomyśleć i pewnie też popracować – powiedział Strefie Siatkówki przyjmujący katowickiego zespołu, Jakub Szymański.
GKS Katowice nie był faworytem rywalizacji z gdańskim Treflem, nie udało mu się też sprawić niespodzianki, choć w składzie przeciwników zabrakło dwóch podstawowych zawodników, w tym jednego z liderów – Mikołaja Sawickiego. – O zaskoczeniu na pewno możemy mówić, bo spodziewaliśmy się tego, że będzie grał Mikołaj Sawicki. Jego ostatnie mecze, jak i w sumie cały sezon, są bardzo dobre, więc na pewno każdy kto oglądał ten mecz, był zaskoczony, Że go nie ma. Czy przez to graliśmy gorzej? Nie wydaje mi się. zawiodła nasza własna gra, brakowało skuteczności w każdym elemencie. Przede wszystkim obniżyliśmy loty w polu zagrywki, co ostatnio nam bardzo dobrze wychodziło – tłumaczył Jakub Szymański. – Teraz niestety trzeba będzie nad tym pomyśleć i pewnie też popracować. Może też po prostu była to nasza gorsza dyspozycja dnia – ocenił przyjmujący GKS-u Katowice.
Jego zespół momentami walczył, ale ostatecznie nie był w stanie urwać wyżej notowanym gdańszczanom chociażby jednego seta. Podopieczni Grzegorza Słabego już wcześniej stracili szansę na grę w fazie play-off, ale pomimo tego w poprzednich spotkaniach pokazywali się z bardzo dobrej strony. Na koniec rundy zasadniczej czekają ich jednak rywale z najwyższej ligowej półki. W 29 kolejce katowiczanie udadzą się do Kędzierzyna-Koźla, a w następnej podejmą lidera tabeli – Asseco Resovię. – Przede wszystkim chcemy pokazać dobrą grę, jeśli ta dobra dobra gra będzie, to może uda nam się zdobyć jakieś punkty. W tym sezonie, jak i w poprzednich zdarzyło się już wiele niespodzianek. Potrafiliśmy pokonywać zesłał z Rzeszowa czy z Zawiercia. Myślę, że wszystko jest do ugrania. Zobaczymy, co najbliższe tygodnie przyniosą – zapowiedział Jakub Szymański. GKS Katowice na ten moment plasuje się na 12. miejscu w tabeli PlusLigi.
źródło: inf. własna