Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle już we wtorek rozegra pierwszy mecz ćwierćfinałowy w Lidze Mistrzów, dlatego trener Sammelvuo dał niektórym zawodnikom odpocząć w spotkaniu ligowym przeciwko Cuprum. Mimo to kędzierzynianie wygrali 3:1 i zgarnęli komplet punktów.
Od początku spotkania lubinianie nie odpuszczali, po atakach Adama Lorenca goście wyszli na prowadzenie 6:3. Przyjezdni skuteczniej atakowali, ryzykowali również w polu zagrywki. Dobra gra blokiem pozwoliła ZAKSIE odrobić większość strat (8:9). Gospodarze nie byli w stanie przełamać rywali, przy zagrywkach Pawła Pietraszko lubinianie odbudowali przewagę.
Wysoką skuteczność na środku utrzymywał Dmytro Paszycki a gdy kontratak skończył Norbert Huber, na tablicy wyników pojawił się remis (16:16). W dalszej fazie seta wynik pozostawał na styku. Zepsuta zagrywka Bergera i blok na Ferensie sprawiły, że ZAKSA wyszła na prowadzenie 20:19 i o czas poprosił trener Rusek. Po przerwie Berger skutecznie zaatakował z szóstej strefy. Podwójny blok na Staszewskim skłonił szkoleniowca gospodarzy do poproszenia o czas (21:22). Gdy Żaliński nie poradził sobie z przyjęciem zagrywki Wojciecha Ferensa goście mieli kolejne piłki setowe, ale wcześniej drugą przerwę wykorzystał trener Sammelvuo (22:24). Autowa zagrywka Paszyckiego zamknęła seta.
Znacznie lepiej w drugą odsłonę weszli gospodarze, po asie Paszyckiego szybko interweniował Paweł Rusek (5:1). W kolejnych akcjach głównie za sprawą zagrań Lorenca goście starali się odrobić straty. Lubinianie nie pomagali sobie, popełniając niewymuszone błędy szczególnie w polu zagrywki. Po pojedynczym bloku Hubera na Krage drugą przerwę wykorzystał trener zespołu z Lubina (16:11).W kolejnych akcjach skutecznie punktował Wojciech Żaliński, gdy przyjmujący dołożył asa było już 19:13 dla ZAKSY. Za sprawą asa Ferensa i kontrataku Lorenca dystans zmniejszył się, o czas poprosił trener kędzierzynian (19:16). Przyjezdni nie odpuszczali, gdy Żaliński nie przyjął zagrywki Kajetana Kubickiego, drugi raz zawodników do siebie przywołał Tuomas Sammelvuo (21:19). Przyjezdni obronili pierwszą piłkę setową, ale ponownie ostatni punkt padł po autowej zagrywce, tym razem Pietraszko.
Pierwsze punkty w trzecim secie padały po weryfikacjach na korzyść Cuprum. W kolejnych akcjach rozgorzała zacięta walka (4:6, 8:6). W dalszej fazie seta obie drużyny skuteczne zagrania przeplatały z pomyłkami a wynik pozostawał na styku. Chociaż po ataku Adriana Staszewskiego ZAKSA prowadziła 14:12, w kolejnych akcjach serię zaliczyli goście i po asie Pietraszko interweniował kędzierzyński szkoleniowiec (14:15). Po atakach Paszyckiego i Kaczmarka zawodników do siebie przywołał trener Rusek (16:15). Skuteczna gra Ferensa sprawiła, że już po chwili wynik ponownie się wyrównał. Z czasem ponownie inicjatywę przejęli gospodarze. Lubinianie nie ustrzegli się pomyłek. W końcówce punkty padały głównie po zepsutych zagrywkach. Partię zakończył autowy atak Ferensa.
Pierwsza część czwartego seta grana była punkt za punkt. Z czasem żaden z zespołów nie był w stanie zbudować wyraźnej przewagi, atakami wymieniali się Kowalow i Żaliński. Po kontrataku Bergera Cuprum wyszło na prowadzenie 13:12. Dopiero po blokach na Bergerze i Lorencu ZAKSA odskoczyła na 16:14 i o czas poprosił trener Rusek. Dopiero atak Pietraszko pozwolił zrobić przejście (17:15). Kędzierzynianie skutecznie przejęli inicjatywę. Gdy asa dołożył Paszycki, kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec Cuprum (19:15). W końcówce gospodarze zaliczyli kolejną serię przy zagrywkach Janusza, ZAKSA przejęła inicjatywę na siatce (22:17). Po ataku Kowalowa i asie Pietraszko zawodników do siebie przywołał jeszcze kędzierzyński trener (22:19). W kolejnej akcji skutecznie blok obił Kaczmarek. Punkt na wagę zwycięstwa ZAKSA zdobyła po skutecznym ataku Adriana Staszewskiego.
MVP: Wojciech Żaliński
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cuprum Lubin 3:1
(23:25, 25:21, 25:21, 25:20)
Składy zespołów:
ZAKSA: Kaczmarek (16), Janusz (1), Staszewski (9), Paszycki (7), Żaliński (18), Huber (13), Shoji () oraz Kluth, Śliwka i Smith
Cuprum: Ferens (6), Lorenc (17), Kubicki (2), Pietraszko (10), Krage (7), Berger (16), Szymura (libero) oraz Kapica, Czerny i Kowalow (4)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna