Na zakończenie 17. kolejki TAURON Ligi doszło do starcia na szczycie – Developres BELLA DOLINA Rzeszów podejmował we własnej hali ŁKS Commercecon Łódź. Przyjezdne praktycznie całkowicie zdominowały bieg wydarzeń na boisku, jedynie trzecia partia zakończyła się po walce na przewagi. – Uczucie nie do opisania. Jestem mega szczęśliwa, że wygrałyśmy to spotkanie za trzy punkty. Spodziewałam się, że to będzie trudny mecz i taki był – skomentowała Zuzanna Górecka.
Kibice TAURON ligi z pewnością spodziewali się więcej emocji w meczu na szczycie, tymczasem pojedynek pomiędzy Developresem a ŁKS-em zakończył się w trzech setach. Miejscowe premierową odsłonę przegrały dość gładko, bo różnicą sześciu oczek. Łodzianki wciąż kontrolowały przebieg spotkania, w kolejnej części oddały rywalkom dwa punkty więcej. Najciekawiej było w partii numer trzy, Developres walczył o pozostanie w meczu, z kolei podopieczne Alessandro Chiappiniego nie chciały stracić koncentracji i po walce na przewagi triumfowały 27:25. – Uczucie nie do opisania. Jestem mega szczęśliwa, że wygrałyśmy to spotkanie za trzy punkty. Spodziewałam się, że to będzie trudny mecz i taki był. Natomiast my jesteśmy bardzo dobrze przygotowane, każdy trening wykorzystujemy na maksa. Wiemy, co musimy poprawiać, więc jechałyśmy do Rzeszowa po te trzy punkty – podkreśliła Zuzanna Górecka.
Co poza koncentracją do samego końca zadecydowało o kolejnym ligowym zwycięstwie ŁKS-u? – Myślę, że bardzo dobrze zagrałyśmy blokiem i to był klucz do zwycięstwa. Wiemy, że zespół z Rzeszowa bardzo dużo kiwa, byłyśmy na to nastawione i chciałyśmy bronić te wszystkie kiwki. Myślę, że zadanie zostało wykonane – dodała przyjmująca.
Łodzianki nie miały zbyt wiele czasu na radość i odpoczynek, bowiem już w środę czeka je rewanżowe starcie z VakifBankiem Stambuł w ramach rozgrywek Ligi Mistrzyń. – To będzie bardzo trudne spotkanie, ale my tam jedziemy i nie mamy nic do stracenia. Będziemy chciały zaprezentować się jak najlepiej. Dla nas takie mecze są bardzo ważne. To jest okazja do zdobycia kolejnego doświadczenia. Widzimy, jak te zespoły topowe grają, można coś od nich podpatrzeć, więc ja bardzo cieszę się z kolejnego spotkania z nimi – przyznała reprezentantka Polski.
źródło: ŁKS Volley TV, opr. własne
