– Z trudnego terenu w Tomaszowie Mazowieckim przywozimy dwa punkciki. Bardzo cieszy gra szczególnie w dwóch pierwszych setach. Później siatkarze z Tomaszowa weszli na bardzo wysoki poziom i w dwóch setach ulegliśmy dość wysoko. Piąta partia należała już do nas i te dwa punkty są bezcenne, bo jak mówiłem przed meczem, to spotkanie za sześć punktów – powiedział po wyjazdowym zwycięstwie z Lechią trener KPS-u Siedlce Mateusz Grabda.
– Myślami już jesteśmy przy kolejnym spotkaniu na kolejnym trudnym terenie, czyli we Wrocławiu. Gwardia ostatnio gra bardzo dobrze i na pewno nie będziemy faworytami tego meczu, ale już nie raz pokazaliśmy w tym sezonie, że umiemy grać w siatkówkę – dodał trener.
Mimo, że KPS będzie we Wrocławiu występował z pozycji drużyny teoretycznie słabszej, to trener Grabda nie zamierza oddawać tego meczu już przed pierwszym gwizdkiem. – Bardzo mocno wierzę, że pojedziemy tam i zaprezentujemy dobrą siatkówkę. Wynik będzie natomiast zależał od tego jak zagramy, a mam nadzieję, że zagramy dobre spotkanie i wynik będzie dla nas pozytywny.
źródło: inf. własna, KPS Siedlce - Facebook