19. kolejce rozgrywek I Ligi Kobiet Trans-Ann Płomień Sosnowiec podjął LOS Nowy Dwór Mazowiecki. W pojedynku dwóch drużyn z górnej części tabeli lepszy okazał się nowodworski zespół. Mimo że w większej części meczu grą kierowały przyjezdne, to gospodynie nie chciały tanio sprzedać skóry i walczyły do samego końca.
Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry obu drużyn. Pierwsza na większe prowadzenie wyszła drużyna z Sosnowca, której as serwisowy Moniki Głodzińskiej dał wynik 10:7. Zawodniczki z Nowego Dworu Mazowieckiego starały się jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Udało im się tego dokonać dopiero przy zagrywce Katarzyny Maj (12:12). Przyjezdne nie poprzestały jednak tylko na tym i po chwili to one wysunęły się na prowadzenie (16:13). Role się odwróciły i tym razem to gospodynie spotkania musiały gonić wynik, by doprowadzić do wyrównania. Dokonały tego szybko. Najpierw skutecznymi atakami popisała się Aleksandra Deptuch, a następnie swoje z pola serwisowego dołożyła Ksenia Kurerowa i po chwili to Płomień prowadził 18:16. W końcówce seta walka ponownie była wyrównana, żadna z drużyn nie chciała odpuścić. Pierwsza na prowadzenie wysunęła się drużyna LOS-u, której podwójny blok dał piłkę setową (24:21). Ostatecznie zakończyła ją punktowym atakiem Sandra Świętoń.
Nowodworska drużyna rozpoczęła drugiego seta od trzypunktowego prowadzenia (4:1). Mimo przewagi siatkarki z LOS-u nie zwalniały tempa i po ataku Sandry Świętoń miały już pięć „oczek” z przodu. Zawodniczki z Sosnowca nie zamierzały poddać się bez walki i za wszelką cenę starały się doprowadzić do remisu. Dzięki punktowej akcji Wiktorii Nowak i dobrej pracy bloku udało im się odrobić różnicę punktową do dwóch „oczek”. Ich radość nie trwała długo, ponieważ siatkarki z Nowego Dworu Mazowieckiego ponownie przystąpiły do ataku i odskoczyły na kilkupunktowe prowadzenie, a atak Natalii Sidor dał im 17. punkt. Gospodynie meczu nie mogły znaleźć sposobu na przeciwniczki, które pewnie zmierzały po wygraną w drugiej partii. Zepsuta zagrywka zawodniczki Płomienia dała LOS-owi piłkę setową, którą w pierwszej próbie wykorzystała Katarzyna Kowalczyk (25:19).
Początek trzeciego seta również był pod dyktando zespołu z Nowego Dworu Mazowieckiego, który po ataku Natalii Sidor miał już cztery „oczka” z przodu (9:5), czym zmusił trenera Płomienia do wzięcia czasu. Po przerwie drużyna z Sosnowca starała się nadrobić brakujące punkty, ale to ich przeciwniczki cały czas znajdowały się na prowadzeniu. Dopiero w końcówce seta zawodniczkom z Sosnowca udało się doprowadzić do remisu (19:19). Stało się to za sprawą dobrej gry m.in. Aleksandry Deptuch, ale też błędów i pogarszającej się dyspozycji siatkarek LOS-u. Końcówka partii była bardzo zacięta, nowodworski zespół chciał zamknąć mecz w trzech setach, natomiast sosnowiecka drużyna wierzyła w swoją szanse na odmienienie losu tej odsłony i może całego meczu. Ostatecznie zwycięsko z gry na przewagi wyszła drużyna gospodyń (28:26).
Czwarta partia od początku była wyrównana, ale pierwsze na większe prowadzenie wyszły siatkarki z Nowego Dworu Mazowieckiego (7:5). Gospodynie starały się gonić wynik, natomiast przyjezdne stale utrzymywały się na prowadzeniu, po ataku Katarzyny Kowalczyk miały już cztery „oczka” z przodu (15:11). W końcówce odsłony gra siatkarek z Sosnowca stanęła, a zawodniczki z Nowego Dworu Mazowieckiego pewnie zmierzały po zwycięstwo w meczu. Dwa ostatnie punkty siatkarkom LOS-u w spotkaniu dały zepsute zagrania zawodniczek Płomienia (25:19).
MVP: Katarzyna Maj
Trans-Ann Płomień Sosnowiec – LOS Nowy Dwór Mazowiecki 1:3
(23:25, 19:25, 28:26, 19:25)
Składy zespołów:
Płomień: Nowak, Deptuch, Głodzińska, Kurerowa, Kaczmarzyk, Laszczyk, Samul (libero) oraz Natanek, Śmietana, Kłoda,
LOS: Świętoń, Sidor, Filipek, Paluszkiewicz, Kowalczyk, Maj, Balcerowicz (libero) oraz Reiter
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna