– Nie potrafiliśmy przejąć inicjatywy, a Astra Nowa Sól od początku w naszej hali czuła się jakby grała u siebie i zasłużenie pokonała nas w trzech setach – powiedział po przegranej w lubuskich derbach Damian Sławiak, drugi trener zespołu z Sulęcina.
Mocno rozczarowani po ostatnim meczu byli siatkarze Olimpii Sulęcin, którzy we własnej hali przegrali z Astrą Nowa Sól w pojedynku derbowym. Podopieczni Łukasza Chajca nie tylko nie urwali beniaminkowi nawet seta, ale również nie nawiązali z nim zbyt wyrównanej walki. – Na pewno nie tak miało to wyglądać z naszej strony. Nie byliśmy zespołem, który gra derbowy pojedynek. Nie potrafiliśmy przejąć inicjatywy, a Astra Nowa Sól od początku w naszej hali czuła się jakby grała u siebie i zasłużenie pokonała nas w trzech setach – powiedział Damian Sławiak, drugi trener zespołu z Sulęcina.
Gospodarze nie potrafili narzucić przeciwnikom swojego rytmu gry, a sami momentami byli bezradni wobec skutecznej postawy drużyny z Nowej Soli. – Czekaliśmy na to, co się wydarzy. Nie graliśmy dobrze zagrywką, a rywale zagrali zespołowo i na wysokim poziomie. My mieliśmy problemy z kończeniem ataków na wysokiej piłce, a nowosolanie mieli sporo szczęścia, ale zasłużenie wygrali. Musimy szybko zapomnieć o tym spotkaniu i koncentrować się na spotkaniu w Krakowie – dodał członek sztabu szkoleniowego Olimpii.
Nie było elementu, w którym gospodarze mogliby zaczepić się do meczu. W ich szeregach brakowało lidera, a rywale walczyli zespołowo, co pozwoliło im osiągnąć korzystny wynik. – Przeciwnicy zagrali świetny mecz, a my mieliśmy problemy w przyjęciu i na zagrywce. Rywale dobrze grali w systemie blok-obrona, a my nie potrafiliśmy znaleźć rozwiązania, aby im się przeciwstawić – stwierdził Aleksander Grzegorczyk, który już wybiega myślami do następnego pojedynku, a sulęcinianie rozegrają go w Krakowie, gdzie zmierzą się z miejscową AGH AZS. – Przed nami kolejne trudne spotkanie. Musimy się do niego przygotować i walczyć dalej – zakończył przyjmujący lubuskiej ekipy.
źródło: Olimpia Sulęcin Facebook, opr. własne
