Już niedługo odbędzie się turniej finałowy Pucharu Polski mężczyzn. O awans do niego w środowym meczu ćwierćfinałowym zmierzą się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz Trefl Gdańsk. – Mamy nadzieję oczywiście na zwycięstwo, aczkolwiek wiemy też, że trzeba będzie zagrać na 100% swoich możliwości, aby awansować do turnieju finałowego Pucharu Polski – powiedział przed tym spotkaniem przyjmujący zespołu z Kędzierzyna-Koźla, Aleksander Śliwka.
Stawka z pewnością jest bardzo wysoka, wobec czego zapowiada się mecz walki. Szczególnie, że ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest głodna rewanżu po ligowej porażce z Treflem w 21. kolejce PlusLigi, w której uległa mu w czterech setach. – Z pewnością Trefl Gdańsk jest drużyną bardzo dobrą – drużyną, która z resztą pokonała nas w ostatnim pojedynku ligowym. Także spodziewamy się trudnej bitwy, trudnego spotkania. Mamy nadzieję oczywiście na zwycięstwo, aczkolwiek wiemy też, że trzeba będzie zagrać na 100% swoich możliwości, aby awansować do turnieju finałowego Pucharu Polski. Z pewnością jest w nas duża chęć rewanżu za tę porażkę ligową, ale zdajemy sobie również sprawę z wagi tego spotkania, jak ważne jest ono w kontekście walki o trofea, o które tutaj w Kędzierzynie-Koźlu zawsze walczymy. Także ten mecz będzie absolutnie kluczowy – potwierdził ten fakt Aleksander Śliwka.
W pojedynkach ostatniej ligowej kolejki to jednak ZAKSA spisała się lepiej i pokonała lidera, Asseco Resovię Rzeszów. Ekipa z Gdańska nie poradziła sobie natomiast z Jastrzębskim Węglem, któremu uległa w podstawowej liczbie setów. W meczach pucharowych jednak nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, wobec czego kluczowe będzie też wsparcie kibiców. – Mamy nadzieję na duże wsparcie kibiców, naszych fanów i że wspólnie awansujemy do turnieju finałowego – zakończył przyjmujący ZAKSY.
Ćwierćfinałowe starcie pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Treflem Gdańsk zostało zaplanowane na 1-ego lutego na godzinę 17:30.
źródło: opr. własne, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe