Siatkarki z Wieliczki były faworytkami sobotniego starcia w Stężycy. Solna plasuje się dużo wyżej w tabeli I ligi kobiet i walczy o inne cele niż ekipa Wieżycy. Przedostatni zespół tabeli rozgrywek nie oddał jednak meczu bez walki, wykorzystał swój moment w drugim secie i urwał go przeciwniczkom. Na więcej jednak drużyny gospodarzy nie było stać.
Na początku spotkania prowadzący zmieniał się co trochę, a wpływ na to miały zagrywki i bloki obu drużyn. Dobrze spisywały się Anna Fiedorowicz po stronie Wieżycy oraz Alicja Grabka w Solnej. Co rusz dawała o sobie znać Joanna Ciesielczyk i to jej atak kończący długą wymianę pozwolił prowadzić Solnej 15:12. Zofia Ejsmont dołożyła blok, a kolejny punkt podarowały jej rywalki i tym sposobem różnica była już znaczna (17:12). Obie zawodniczki nadal wiodły prym i po świetnym serwisie tej drugiej wieliczanki były bliskie wygranej w secie (20:13). Bandurska po stronie miejscowych robiła, co mogła, ale Ciesielczyk nadal spisywała się świetnie i blokiem zamknęła seta.
Przy zagrywkach Adriany Wełny Solna odskoczyła już w pierwszych akcjach kolejnej partii na 4:0, ale długo takiej nadwyżki nie utrzymała. Serwisem straty zminimalizowała Antonina Dumańska (4:5). Przyjezdne cały czas jednak były skuteczniejsze na siatce i po akcjach w bloku Aleksandry Muszyńskiej i Julii Wieczorek znowu odskoczyły (8:4). Wieliczanki miały szanse na zwiększenie dystansu, ale myliła się w ataku Muszyńska. Siatkarki gospodarzy wykorzystały moment dekoncentracji przeciwniczek i wyrównały stan seta po 15. Aktywna była Martyna Podlaska, która jednak nie kończyła wszystkich swoich akcji. W innym wypadku Wieżyca byłaby w stanie wyjść na prowadzenie. Mimo to zdołała wyrównać w ważnym momencie seta (23:23). Do niej należał też ten ostatni punkt, a miejscowe wyrównały po nim stan meczu.
Wieliczanki w kolejnym secie postawiły na serwis i dzięki niemu prowadziły 6:3. Obie ekipy nierówno grały w ataku i popełniały w nim błędy. Kiedy natomiast zagrała blokiem na tablicy wyników pojawił się remis 9:9. Przyjezdne cały czas jednak budowały przewagę, popełniały mniej błędów, a gdy w polu zagrywki dobrze spisała się Wieczorek, prowadziły 18:13. W końcówce miejscowe cały czas walczyły, Maria Spławska punktowała blokiem, ale tym samym elementem Muszyńska niedługo później zamknęła rywalizację w tym secie.
Po powrocie na boisko i przy zagrywkach Wełny wielicki zespół zdobywał punkt za punktem (4:0). Swoje w polu serwisowym zrobiła też Ejsmont (7:2). Miejscowe cały czas dobre ataki przeplatały popsutymi, czym pozwalały rywalkom odskoczyć. Blok Wieczorek sprawił, że Solna mocno zbliżyła się do wygranej w całym meczu (17:8). Siatkarki Wieżycy dzięki uderzeniom Natalii Bandurskiej i błędom Ciesielczyk zanotowały jeszcze serię punktową, ale nie zagroziła ona wynikowi wieliczanek. W końcówce ponownie dała o sobie znać nierówna gra w ataku miejscowych, a całe spotkanie zakończył popsuty atak Podlaskiej.
GKS Wieżyca 2011 Politechnika Gdańska Stężyca – UJ CM Solna Wieliczka 1:3
(16:25, 26:24, 22:25, 17:25)
Składy zespołów:
Wieżyca: Bandurska (16), Milkowska, Spławska (3), Dumańska (3), Podlaska (16), Fiedorowicz (14), Ropela-Puzdrowska (libero) oraz Malinowska (1), Gołaszewska, Olszewska, Grejman i Latos (2)
Solna: Ciesielczyk (19), Grabka (20), Muszyńska (5), Wełna (5), Ejsmont (9), Wieczorek (12), Dutkiewicz (libero) oraz Reszelewska (libero), Ciesielska (2), Wojciechowska i Lewińska
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna
