Melis Durul była najlepszą punktującą meczu z CV Gran Canarią. Spotkanie zakończyła z 22 punktami na swoim koncie. To nie jest pierwszy dobry występ tureckiej zawodniczki. – Byłyśmy skupione na grze, zwłaszcza, że przegrałyśmy 1:3 pierwszy mecz. Jestem bardzo dumna z naszego zespołu. Osiągnęłyśmy to, co założyłyśmy przed spotkaniem. Walczyłyśmy o każdą piłkę – mówiła ofensywna siatkarka Budowlanych Łódź.
Zostawiłyście na boisku serducho, ale jak widać to się opłacało bo jesteście w kolejnej rundzie Pucharu CEV.
Melis Durul: –Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Byłyśmy skupione na grze, zwłaszcza, że przegrałyśmy 1:3 pierwszy mecz. Jestem bardzo dumna z naszego zespołu. Osiągnęłyśmy to, co założyłyśmy przed spotkaniem. Walczyłyśmy o każdą piłkę.
Taki zespół chce się oglądać.
– Liczę, że utrzymamy poziom z tego meczu. Przed nami kolejna runda w Pucharze CEV. Mam nadzieję, że dalej zrealizujemy nasze plany i osiągniemy zamierzone cele.
W każdym meczu jesteś jedną z najwięcej punktujących zawodniczek. Widać, że odnalazłaś się w drużynie i można na ciebie liczyć.
– Jestem w drużynie od pięciu miesięcy. Z każdym dniem zgrywamy się i nabieramy wspólnego doświadczenia. Dobrze rozumiemy się z dwiema naszymi rozgrywającymi. Między nami jest dobra współpraca i z tego jestem bardzo zadowolona. Czuję się tutaj szczęśliwa tak jak już wspomniałam wcześniej – mam tu wszystko, czego potrzebuję.
Wspaniały doping kibiców. Takie wsparcie było dla was dodatkową motywacją?
– Przy takiej atmosferze, nasza gra nie mogła wyglądać inaczej. Wsparcie kibiców jest dla nas bardzo ważne. Mam nadzieję, że podczas następnych meczów będziemy mogły również liczyć na taki doping.
źródło: budowlanilodz.pl