Ślepsk Malow Suwałki po czterech porażkach z rzędu dopisał do swojego konta komplet punktów. Siatkarze z Suwałk w starciu z Barkomem Każany Lwów zagrali bardzo konsekwentnie i pokonali ukraiński zespół po raz drugi w tym sezonie. Podopieczni trenera Kwapisiewicza pierwszego seta wygrali do 21, w kolejnych nie pozwolili już rywalom przekroczyć granicy 20 punktów.
Dobre serwisy Murata Yenipazara otworzyły spotkanie w Suwałkach (4:1) i przez chwilę goście utrzymywali zaliczkę. Kiedy jednak akcję skończył Miran Kujundzić, a lwowianie się pomylili, miejscowi złapali kontakt (6:7). Raz jeszcze Barkom odskoczył (11:8), ale as serwisowy Bartosza Filipiaka i kolejna pomyłka przyjezdnych dała remis (12:12). Ślepsk świetnie grał na siatce (18:15), w kontrach skuteczny był Paweł Halaba (20:16). Barkom raz jeszcze rzucił się do odrabiania strat, piłkę przechodząca wykorzystał Artem Smoliar, co pozwoliło złapać kontakt (19:20), ale końcówka padła już łupem Ślepska, którego blok dał piłkę setową, a Filipiak serwisem zakończył tę partię.
Drugą zdecydowanie lepiej zaczęli podopieczni Dominika Kwapisiewicza (3:1), na środku siatki szalał Cezary Sapiński (9:6). Błędy własne Ślepska pozwoliły rywalom mieć jeszcze nadzieję, ale szybko gospodarze zaczęli ponownie dominować na siatce (13:9). Grali krótkimi falami (13:11), ale w szeregach Barkomu mocno kulała ofensywa (13:18). Lwowianie nie wykorzystywali okazji dawanych ich przez rywali (17:23), a blok Ślepska dał mu piłkę setową (24:17). Akcja Sapińskiego sprawiła, że jego zespół prowadził już 2:0.
Krótka wyrównana walka rozpoczęła seta numer trzy (3:3), obie drużyny popełniały błędy, jednak lepiej w ataku cały czas grali gospodarze (8:5). Nie był to dzień Wasyla Tupczija, który w końcu został zmieniony. Beniaminek raz po raz nie kończył swoich akcji (6:11). Trochę życia wniósł dynamiczny atak Juliusa Firkala, ale po drugiej stronie siatki cały czas skuteczny był Filipiak i jego zespół dość spokojnie kontrolował wydarzenia na parkiecie (15:9). Swoje starał się robić Jonas Kvalen, ale niewiele z tego wynikało (12:17), cały czas całkowita inicjatywa była po stronie Ślepska, który nie miał najmniejszych problemów z atakiem (20:13), do tego dołożył blok i asa, zbliżając się do zakończenia tego starcia (23:13). Atak Filipiaka doprowadził do piłki meczowej i choć pierwszą z nich obronił jeszcze Bogdan Mazenko, ale atak Andreasa Takvama zakończył całe spotkanie.
MVP: Matias Sanchez
Ślepsk Malow Suwałki – Barkom Każany Lwów 3:0
(25:21, 25:18, 25:15)
Składy zespołów:
Ślepsk: Sanchez (1), Filipiak (18), Kujundzić (7), Takvam (10), Sapiński (8), Halaba (9), Czunkiewicz (libero) oraz Żakieta i Magnuszewski
Barkom: Kvalen (9), Szczurow (4), Tupczij (4), Yenipazar (3), Firkal (9), Smoliar (6), Kanajew (libero) oraz Żukow (libero), Mazenko (2), Hołowen i Tewkun (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna