Siatkarze MKS-u Będzin wrócili na zwycięską ścieżkę. W pierwszym spotkaniu w 2023 roku we własnej hali wygrali z BAS-em Białystok 3:0. – Chcemy się piąć w tabeli coraz wyżej. Pierwsza runda była dla nas ciężka, dużo spotkań wyjazdowych. Chcemy zaprezentować się lepiej w drugiej rundzie i coraz wyżej znajdować się w tabeli – zapowiedział Kacper Gonciarz, rozgrywający MKS-u Będzin.
MKS Będzin wywiązał się z roli faworyta i pokonał BAS Białystok. Najbardziej emocjonujący był pierwszy set, w którym będzinianie wygrali, ale dopiero po walce na przewagi. – Wygrywa cała drużyna, przegrywa cała drużyna. Zawsze każdy dokłada cegiełkę do wygranej. Cieszę się, że mogłem wejść z ławki, zaprezentować się. Każdy bardzo ciężko trenuje na miejsce w pierwszym składzie. Ja w nim nie wyszedłem, ale cieszę się, że mogłem wejść z ławki, pomóc kolegom i przechyliliśmy mecz na swoją stronę dosyć niezłym stosunkiem. Brawa dla całej drużyny – powiedział Maciej Ptaszyński.
Nagrodę MVP odebrał Kacper Gonciarz rozgrywający prowadził grę swojego zespołu od początku spotkania. – Myślę, że w pierwszym secie było troszkę nerwowo. Później uspokoiliśmy, zaczęliśmy lepiej grać zagrywką i myślę, że to wpłynęło na taki wynik drugiego i trzeciego seta – stwierdził Gonciarz.
W szeregach gospodarzy 20 punktów zdobył Renee Teppan, 12 dołożył Brandon Koppers. Dobre wejście zaliczył również Maciej Ptaszyński, który w trakcie pierwszego seta zmienił Bartosza Pietruczuka i zdobył 11 punktów. Po drugiej stronie siatki tylko atakujący Jędrzej Goss mógł pochwalić się dwucyfrową zdobyczą (14 pkt.). – Wiedzieliśmy od samego początku, że to drużyna, która dobrze zagrywa, dobrze przyjmuje, nie łamią się w ataku, mają bardzo szybkie prawe skrzydło, operują też dobrze na lewym skrzydle, więc byliśmy gotowi na wszystko. Najbardziej polegamy na swojej grze, ponieważ tak jak my zagramy, to tak zagra przeciwnik, dlatego staramy się narzucić własną grę a nie podporządkować się pod przeciwnika – podkreślił przyjmujący MKS-u.
Przed sezonem MKS Będzin był wskazywany jako główny faworyt do awansu do PlusLigi. Będzinianie przez pewien czas byli na pierwszym miejscu w tabeli, ale z czasem zaczęli tracić punkty i na półmetku fazy zasadniczej zajmowali 4. miejsce. Po sobotnim zwycięstwie awansowali na 3. miejsce i do lidera tracą tylko dwa punkty. – Chcemy się piąć w tabeli coraz wyżej. Pierwsza runda była dla nas ciężka, dużo spotkań wyjazdowych. Chcemy zaprezentować się lepiej w drugiej rundzie i coraz wyżej znajdować się w tabeli – zapowiedział rozgrywający MKS-u Będzin.
źródło: MKS Będzin - YouTube, opr. własne
