Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów na mecz 10. kolejki Tauron Ligi udały się do Kalisza, gdzie były faworytkami. Rzeszowianki zdobyły komplet punktów do ligowej tabeli, ale nie zachowały czystego konta, jeśli chodzi o stracone sety. MKS w trzeciej odsłonie wykorzystał swoją szansę, ale w kolejnej – mimo walki przez większość seta – musiały już uznać wyższość przeciwniczek.
Otwarcie spotkania należało do gospodyń, pierwszy punkt dla rzeszowianek padł dopiero po ataku Orvosovej (3:1). Chociaż po zagraniu Karoliny Drużkowskiej kaliszanki prowadziły 6:3, ale przyjezdne przy zagrywkach Magdaleny Jurczyk szybko odwróciły wynik. Po asie środkowej o czas poprosił trener Widera (6:8). Dopiero atak Aleksandry Rasińskiej pozwolił zrobić przejście (7:10). Chociaż kaliszanki starały się walczyć, rywalki wciąż wywierały presję zagrywką i po bloku na Drużkowskiej dystans powiększył się. Przy stanie 15:10 dla Developresu ponownie interweniował szkoleniowiec gospodyń. Kaliszanki nie były w stanie wyeliminować ze swojej gry błędów. Dobrze funkcjonował rzeszowski blok (16:22). Wysoką skuteczność utrzymywała Weronika Centka. Partię zamknęła autowa zagrywka Kuligowskiej.
Na początku drugiej odsłony po obu stronach siatki nie brakowało błędów (4:5). Ponownie przy zagrywkach Jurczyk rzeszowianki wyszły na prowadzenie, po czasie dla trenera Widery środkowa dołożyła jeszcze asa (4:9). Dopiero po podwójnej zmianie w szeregach kaliszanek skutecznie zaatakowała Bartkowska. Wciąż jednak warunki na boisku dyktowały siatkarki z Rzeszowa, które skuteczniej punktowały na siatce. Ze zmiennym szczęściem atakowała Rasińska. Po drugiej stronie swoje akcje kończyły Kalandadze i Blagojević. Przy stanie 12:17 drugi raz zawodniczki do siebie przywołał szkoleniowiec MKS-u. Do końca sytuacja na boisku nie zmieniała się. Po autowej zagrywce Grabki przyjezdne miały serię piłek setowych. Gospodynie obroniły dwie z nich, ale ostatnie słowo należało do Jurczyk.
Po pierwszych wyrównanych wymianach ponownie do głosu doszły rzeszowianki. Gdy blok zatrzymał atak Drużkowskiej, o czas poprosił trener Widera (5:9). W kolejnych akcjach obie drużyny wymieniały się celnymi atakami (8:11). Z czasem w szeregach przyjezdnych zaczęły mnożyć się błędy, po zagrywce w siatkę Jurczyk gospodynie złapały kontakt punktowy z rywalkami (12:13). W dalszej fazie seta wynik pozostawał na styku. Gdy ciekawą wymianę zakończyła Drużkowska, MKS doprowadził do remisu i o czas poprosił trener Antiga (16:16). Serię zakończył dopiero blok na Drużkowskiej (17:17). Po autowym ataku po prostej Orvosovej ponownie interweniował rzeszowski szkoleniowiec (20:18). Seria przy zagrywkach Alicji Grabki trwała, swoje ataki kończyła Drużkowska. W końcówce rozgrywająca dołożyła dwa asy (24:18). Partię zamknęła zagrywka w siatkę Jurczyk.
Przy zagrywkach Jurczyk rzeszowianki odskoczyły na 6:3 w czwartej odsłonie. W szeregach przyjezdnych ponownie zaczęły mnożyć się błędy (8:9). Gdy asa dołożyła Rasińska, o czas poprosił trener Antiga (11:10). Z czasem to gospodynie przejęły inicjatywę, po kontrataku Drużkowskiej i bloku na Jurczyk to kaliszanki prowadziły 14:11. Dwa skuteczne ataki Jeleny Blagojević pozwoliły rzeszowiankom wyrównać i przerwę wykorzystał trener Widera (14:14). Swoje akcje kończyły Drużkowska i Rasińska, po stronie rzeszowskiej atak opierał się na kapitan zespołu. Po fragmencie zaciętej walki na dwupunktowe prowadzenie odskoczyły rzeszowianki – 19:17 i ponownie zawodniczki do siebie przywołał szkoleniowiec MKS-u. Po przerwie asa posłała Blagojević. Seria przyjezdnych trwała, po kontrataku Kalandadze było już 22:17 dla Developresu. Ostatnie punkty w spotkaniu padły po mocnym ataku Centki i pojedynczym bloku na Drużkowskiej.
MVP: Katarzyna Wenerska
Energa MKS Kalisz – Developres Bella Dolina Rzeszów 1:3
(18:25, 19:25, 25:19, 18:25)
Składy zespołów:
MKS: Drużkowska (17), Rasińska (18), Kuligowska (5), Cygan (4), Grabka (5), Fedorek (3), Lemańczyk (libero) oraz Pajdak (libero), Wawrzyniak (1) i Bartkowska (1)
Developres: Blagojević (13), Centka (15), Wenerska (1), Orvosova (18), Kalandadze (9), Jurczyk (12), Szczygłowska (libero) oraz Szlagowska (1) i Bińczycka
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Tauron Ligi
źródło: inf. własna