– W mistrzostwach Europy Michał Bryl i Bartosz Łosiak zajęli jednak czwarte miejsce, myślę, że to całkiem dobry rezultat. Szczególnie jest to optymistyczne pod kątem igrzysk olimpijskich w Paryżu, które już za półtora roku. Czasu nie pozostało zbyt wiele, rytm jest trochę zaburzony, ale patrząc przez pryzmat tego roku, to mamy duże szanse na bardzo dobry wynik w Paryżu – uważa trener SMS w Spale, Mariusz Prudel.
– Cały rok był pozytywny. Mieliśmy dużo dobrych występów. Szkoda trochę mistrzostw świata, wtedy nałożyły się na siebie kontuzje i problemy zdrowotne, niestety tam nam nie wyszło. W mistrzostwach Europy Michał Bryl i Bartosz Łosiak zajęli jednak czwarte miejsce, myślę, że to całkiem dobry rezultat. Wygrali też turnieje Beach Pro Tour rangi Challenge oraz Elite16 w Hamburgu. To dobry prognostyk, tym bardziej że to nowa para, cały czas się jeszcze docierają i rozwijają. Szczególnie jest to optymistyczne pod kątem igrzysk olimpijskich w Paryżu, które już za półtora roku. Czasu nie pozostało zbyt wiele, rytm jest trochę zaburzony, ale patrząc przez pryzmat tego roku, to mamy duże szanse na bardzo dobry wynik w Paryżu – tak mijający rok w siatkówce plażowej ocenia Mariusz Prudel, obecnie trener SMS w Spale.
Nową parę w 2022 roku stworzyli Piotr Kantor i Maciej Rudol. – Na pewno musimy jeszcze trochę poczekać z wnioskami. Piotrek Kantor i Maciek Rudol dopiero zaczynają, a ten drugi miał w tym sezonie problemy z kolanem. Teraz rehabilitacja idzie już w dobrym kierunku i myślę, że w najbliższym czasie wszystko wyjdzie na prostą. Gdy zdrowie wróci do normy, to oni również będą mogli cieszyć się dobrą grą – uważa Prudel. – Następny sezon rozpoczyna się już za miesiąc i punkty do rankingu kwalifikacyjnego do igrzysk trzeba będzie zbierać od początku. To będzie bardzo istotne. W przyszłym roku w październiku w Meksyku odbędą się mistrzostwa świata, to będzie dla wszystkich dobre przetarcie. Zobaczymy, jak się zaprezentują, zwłaszcza że od nowego roku do gry wchodzi nowa piłka – dodaje.
Dużo nadziei polskim kibicom siatkówki plażowej daje również para Michał Bryl/Bartosz Łosiak. – Nie lubię wyrokować, kto będzie najlepszy. Myślę, że oni mają ku temu wszelkie możliwości, mają wysokie aspiracje i będą chcieli udowodnić, że nieprzypadkowo mówi się o nich „najlepsza polska para”. Trzymam za nich kciuki, podobnie jak za wszystkie pozostałe duety, bo myślę, że Paryż może być nasz – twierdzi Mariusz Prudel.
źródło: opr. własne, sport.tvp.pl