W drugim czwartkowym meczu 17. kolejki Trefl Gdańsk zmierzył się ze Ślepskiem Malow Suwałki. W premierowej odsłonie to podopieczni Dominika Kwapisiewicza narzucili swój rytm gry i pewnie wygrali różnicą siedmiu punktów. Po zmianie stron gdańszczanie przejęli inicjatywę i doprowadzili do wyrównania. Trefl dyktował warunki, robił to, co do niego należało, z kolei suwałczanie mieli problemy z przyjęciem. Końcówka trzeciego seta była niezwykle zacięta, ekipa z Trójmiasta była bliska wywalczenia kompletu oczek, jednak dwie błędne decyzje spowodowały, że Ślepsk doprowadził do tie-breaka. Walka trwała, ostatecznie lepsze nastroje na święta będą mieć gracze Trefla.
Już kontra Mirana Kujundzicia dała Ślepskowi dwupunktowe prowadzenie, które powiększył blok gości (5:2). To oni całkowicie kontrolowali tę część seta, Bartosz Filipiak do mocnych ataków dołożył punktową zagrywkę (9:3), to on był liderem swojego zespołu (14:8). Trefl zmniejszył swoje straty szczęśliwym asem (12:16), a kontra Mikołaja Sawickiego dała wynik 15:17. Potem jednak gospodarze zanotowali przestój, skutecznie grali skrzydłowi z Suwałk, a Kujundzić ręki nie wstrzymał także w polu zagrywki (23:18) i to Serb zakończył tę odsłonę.
Kolejna po krótkiej walce punkt za punkt zaczęła toczyć się po myśli gospodarzy (6:4). Do dobrej grze w ofensywie dołożyli blok, a asem serwisowym popisał się Lukas Kampa (13:8). Przy jego zagrywkach Trefl całkowicie zdominował wydarzenia na parkiecie (16:18), jasnym punktem ekipy Dominika Kwapisiewicza był Kujundzić. Sam jednak niewiele był w stanie zdziałać, zwłaszcza kiedy kolejny dobry serwis dołożył Mikołaj Sawicki (21:13). Ślepsk nie odwrócił już losów tej odsłony, kończąc ją błędem w ataku.
W partię numer trzy dobrze weszli siatkarze z Gdańska (5:3), w ataku radził sobie Jan Franchi Martinez, jego zespół całkiem nieźle grał także blokiem (7:4). Do tego asem popisał się Sawicki, swoje na prawej flance robił także Bartłomiej Bołądź (12:7). Goście z Suwałk zmniejszyli swoje straty, ze środka zapunktował Przemysław Smoliński, przebudził się również Filipiak (13:15). Nadal w ofensywie nie zawodził również Kujundzić (14:17), to on pozwolił swojej drużynie na złapanie kontaktu punktowego (19:20), natomiast Filipiak dał remis po 20. Dwóch kolejnych akcji już jednak nie skończył (20:23), a atak Karola Urbanowicza doprowadził do piłki setowej dla Trefla Gdańsk. Dzieła w tej partii dokończył Bołądź.
Trefl Gdańsk na początku odskoczył na dwa oczka (3:1), po asie serwisowym Filipiaka na tablicy wyników był remis. Widowiskowy blok ekipy z Suwałk pozwolił im cieszyć się z minimalnej zaliczki, ale kiedy kontrę skończył Sawicki, sytuacja odwróciła się na korzyść gdańszczan. To, co miał skończyć na środku Janusz Gałązka – kończył (14:13), ale Ślepsk miał w swoich szeregach Kujundzicia, który prawie wszystkie wystawy zamieniał na punkty (18:17). O wyniku tej partii miała zadecydować wyrównana końcówka (22:22), w niej lepiej poradzili sobie goście, do tie-breaka doprowadzając dwoma blokami.
Decydującą odsłonę lepiej zaczęli podopieczni Igora Juricia, kontry skończyli Sawicki i Gałązka (5:2). Dobry serwis na drugą stronę posłał Bołądź, jednak pomyłki po stronie Trefla wyraźnie zmniejszyły ich przewagę (7:6). Dobrą zmianę na zagrywkę dał Jordan Zaleszczyk (9:6), ale następnie dwie ważne akcje skończył Kujundzić i po błędzie Gałązki na tablicy wyników był remis po 12. Jako pierwsi piłkę meczową mieli gdańszczanie, już pierwszą z nich wykorzystał Gałązka, blokując swojego vis-a-vis.
MVP: Bartłomiej Bołądź
Trefl Gdańsk – Ślepsk Malow Suwałki 3:2
(18:25, 25:17, 25:22, 23:25, 15:13)
Składy zespołów:
Trefl: Bołądź (21), Sawicki (17), Martínez (14), Gałązka (11), Urbanowicz (10), Kampa (5), Perry (libero) oraz Zaleszczyk (1), Wlazły, Pruszkowski, Droszyński
Ślepsk: Kujundžić (28), Filipiak (26), Smoliński (7), Takvam (5), Halaba (4), Sanchez, Czunkiewicz (libero) oraz Buchowski (5), Żakieta (1), Rudzewicz
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
