AZS AGH Kraków kontynuuje serię zwycięstw. Podopieczni trenera Kubackiego w środę zapisali na swoim koncie szósty triumf z rzędu. Tym razem krakowianie w pokonanym polu zostawili Krispol Wrześnię. Goście wygrali co prawda pierwszego seta, jednak w kolejnych trzech musieli już uznać wyższość będących na fali rywali.
Początek spotkania układał się po myśli gospodarzy, którzy dopiero przez własne błędy stracili prowadzenie. Ze zmienną skutecznością atakował Jakub Buczek (10:10). Gra toczyła się punkt za punkt. Dopiero gdy błąd popełnił Borkowski Krispol wyszedł na prowadzenie 16:14 i o czas poprosił trener Kubacki. Gospodarze szybko poprawili swoją skuteczność, tym razem skuteczne zagranie Karola Borkowskiego wyrównało wynik a grę przerwał szkoleniowiec gości (17:17). Raz za razem atakował Mateusz Rudnicki, dzięki czemu wrześnianie odbudowali przewagę. Zbudowanej zaliczki punktowej przyjezdni nie oddali aż do końca. Zepsuta zagrywka Krauta zamknęła seta.
Po asie Adama Miniaka krakowianie prowadzili 6:4 na początku drugiej partii. Gdy gospodarze dołożyli skuteczny blok na Tupcie, przerwę wykorzystał trener Kardas (10:7). W kolejnych akcjach skutecznie punktował Jakub Kraut. Po asie Bartosza Gomułki było już 14:10. Gra wciąż była szarpana, obie drużyny celne zagrania przeplatały z błędami. Przy stanie 17:15 dla AGH postanowił interweniować trener Kubacki. Głównie za sprawą celnych zagrań Buczka wrześnianie pozostawali w kontakcie punktowym z rywalami. W decydującym momencie skuteczniejsi byli siatkarze z Krakowa. Ostatnie punkty padły po ataku Miniaka i bloku na Tupcie.
Pierwsze akcje trzeciego seta były zacięte. Z czasem kolejne błędy zaczęli popełniać wrześnianie, dlatego przy stanie 10:6 dla AGH zawodników do siebie przywołał trener Kardas. W kolejnych akcjach skutecznie punktowali Buczek i Ernest Kaciczak i wynik wyrównał się (11:11). Wrześnianie nie zdołali kontynuować skutecznej gry. Celne zagrywki Gomułki pomogły gospodarzom odbudować przewagę (15:11). Siatkarze obu zespołów walczyli. W szeregach AGH zaczęły pojawiać się błędy. Gdy kontratak wykorzystał Buczek, o czas poprosił trener Kubacki (19:18). Chociaż po pomyłce Miniaka Krispol wyszedł na prowadzenie 21:20, nie wykorzystał tej sytuacji. Blok na Laskowskim i kontratak Gomułki przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy.
Od początku czwartej partii dobrze funkcjonował krakowski blok, w tym elemencie brylował Łukasz Rymarski (5:2). W kolejnych akcjach ten zawodnik dołożył również celne ataki, przewaga krakowian utrzymywała się. Chociaż na skuteczne ataki Gomułki starał się odpowiadać Tupta, dystans pozostawał wyraźny. Trener Kardas rotował składem, jednak sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Pojedyncze zagrania Jakuba Olszewskiego na niewiele się zdały. Do końca sytuację na boisku kontrolowali siatkarze AGH, którzy po zagraniu Rymarskiego cieszyli się z kolejnych trzech punktów.
MVP: Bartosz Gomułka
AZS AGH Kraków – Krispol Września 3:1
(21:25, 25:22, 25:23, 25:19)
Składy zespołów:
AGH: Kraut (15), Janusz (3), Putowski (1), Gomułka (22), Borkowski (13), Krawiecki (3), Dereń (libero) oraz Czyrek (libero), Miniak (8), Rymarski (10), Komar, Świdroń i Zawadzki
Krispol: Lipiński (1), Laskowski (7), Buczek (19), Tupta (15), Rudnicki (7), Kaciczak (10), Zieliński (libero) oraz Olszewski (2), Ziółkowski, Ratajewski (2) i Ligocki (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
