MKS Będzin po raz kolejny spadł z fotela lidera. Podopieczni trenera Serafina przegrali swój piąty mecz w tym sezonie. Tym razem będzinianie musieli uznać wyższość BKS-u Visły Proline Bydgoszcz. Pierwszy i trzeci set rozstrzygnął się po walce na przewagi, zaś partię numer dwa wyraźnie wygrali bydgoszczanie. Dla podopiecznych trenera Masnego było to czwarte zwycięstwo z rzędu.
Od pierwszych akcji trwała zacięta walka. Gdy przedłużoną wymianę skończył Damian Wierzbicki, wyprowadzając Visłę na prowadzenie 10:9, o czas poprosił trener Serafin. W kolejnych akcjach do głosu doszli będzinianie, po bloku na Cieśliku to oni odskoczyli na 13:11. Po obu stronach siatki zdarzały się błędy. W dalszej fazie seta zespoły wymieniały się skutecznymi atakami. Za sprawą zagrań Mateusza Frąca MKS prowadził 17:14. Gospodarze nie poddawali się i po atakach Macieja Krysiaka i Wierzbickiego wyrównali wynik (20:20). Końcówka była zacięta, po błędzie w ataku Brandona Koppersa Visła miała piłkę setową, ale zagranie Frąca doprowadziło do walki na przewagi (24:24). Ta była długa i zacięta, obie drużyny miały swoje szanse. Po błędzie gości to siatkarze Visły wygrali 31:29.
W drugiej partii nie brakowało przedłużonych wymian, jednak padały one głównie łupem bydgoszczan. Dopiero przy zagrywkach Jarosława Macionczyka będzinianie złapali kontakt punktowy (8:7). W kolejnych akcjach goście mieli problem z wyprowadzeniem skutecznego ataku i przy stanie 11:7 interweniował trener Serafin. Mimo starań Koppersa dystans utrzymywał się. Bydgoszczanie dobrze czytali grę rywali, po bloku na Koppersie było już 20:14. W końcówce bydgoszczanom zdarzyło się popełnić kilka błędów, ale nie miały one wpływu na końcowy wynik. Partię zamknął skutecznym kontratakiem Krysiak.
Trzecia partia od początku była zacięta (5:5). Przy zagrywkach Kamila Gutkowskiego gospodarze zaliczyli serię udanych kontrataków po których wyszli na prowadzenie 12:9. W dalszej fazie seta raz za razem punktował Koppers a po bloku Piwowarczyka na Radziwonie na tablicy wyników pojawił się remis (13:13). Następnie serię udanych zagrań zaliczył Krysiak, gdy przyjmujący dołożył jeszcze asa Visła odskoczyła na 17:14. Z czasem gospodarze skuteczne akcje zaczęli przeplatać błędami, gdy przechodzącą piłkę wykorzystał Koppers, interweniował trener Masny (20:18). Obie drużyny nie dawały za wygraną, chociaż bydgoszczanie odbudowali przewagę, rywale szybko ponownie ją zniwelowali (22:22). Po bloku na Koppersie Visła miała piłkę meczową, jednak przez własny błąd nie wykorzystała jej. W kolejnej akcji skutecznie zaatakował Krysiak a punkt na wagę zwycięstwa asem zdobył Wierzbicki.
MVP: Maciej Krysiak
BKS Visła Proline Bydgoszcz – MKS Będzin 3:0
(31:29, 25:19, 26:24)
Składy zespołów:
Visła: Krysiak (17), Elgert (2), Wierzbicki (12), Gutkowski (8), Radziwon (9), Cieślik (9), Jędruszczak (libero) oraz Bonisławski (libero)
MKS: Macionczyk (2), Usowicz (2), Pietruczuk (10), Frąc (12), Swodczyk (6), Koppers (19), Olenderek (libero) oraz Marek (libero) Teppan, Piwowarczyk (2), Gonciarz i Ptaszyński (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna