Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM: Rumuńska wyprawa Chemika Police

LM: Rumuńska wyprawa Chemika Police

fot. Michał Szymański

Przed siatkarkami Grupy Azoty Chemika Police drugi mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Tym razem podopieczne Marka Mierzwińskiego udały się do Rumunii, aby tam zmierzyć się z C.S.M. Targoviste. Są faworytkami spotkania, a czy wywiążą się z tej roli? Początek spotkania w środę o 17. 

Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police ostatnio nie mogą narzekać na nudę, bowiem łączą walkę w TAURON Lidze z rywalizacją w Lidze Mistrzyń. Na krajowym podwórku ostatnio wygrały w Kaliszu oraz u siebie z Radomką, co pozwoliło im umocnić się w ligowej czołówce. Obecnie do prowadzącego ŁKS-u, który nie zaznał jeszcze goryczy porażki, tracą tylko 3 punkty, więc pozycja lidera jest w ich zasięgu. Udanie też zainaugurowały zmagania w europejskich pucharach, bowiem rozgromiły Maritzę Płowdiw. Przed nimi wyjazd do Rumunii, gdzie zmierzą się z C.S.M. Targoviste i ponownie wystąpią w roli faworyta.

Rumuńska siatkówka nie jest wiodącą siłą w Europie, choć nie oznacza to, że zespoły z tego kraju nie odnosiły sukcesów na europejskiej arenie. Najbardziej znaną drużyną z tego kraju jest Volei Alba Blaj, który potrafił nawet zdobywać medale w Lidze Mistrzyń. Takiego potencjału nie ma C.S.M. Targoviste. Dla niego każda wygrana w Lidze Mistrzyń będzie sporym sukcesem. To policzanki będą faworytkami najbliższej konfrontacji, choć nie mogą one zlekceważyć przeciwnika.

Na inaugurację zmagań w fazie grupowej rumuńska ekipa przegrała z Eczacibasi Stambuł w trzech setach, co nie było niespodzianką. Teoretycznie powinna toczyć bój o trzecią lokatę z Maritzą Płowdiw, ale nie oznacza to, że nie jest w stanie postawić się Chemikowi. W jej składzie najbardziej znaną siatkarką jest mistrzyni świata, Ana Bjelica, która w przeszłości broniła barw także polickiej drużyny. Warto wspomnieć także o innej Serbce, Jovanie Mirosavljević oraz Bułgarce, Mirze Todorowej. Z kolei wśród rodzimych zawodniczek wyróżniają się chociażby Adriana Maria Matei oraz Ioana Denisa Ionescu. Nie są to jednak nazwiska, które rzucają na kolana, a przy odpowiedniej koncentracji mistrzynie Polski powinny poradzić sobie z pokonaniem podopiecznych Giovanniego Caprary.

Bezwzględnie muszą pokonać je, jeśli myślą o namieszaniu w grupie E i walce z Eczacibasi o awans do ćwierćfinału. – Awansować można także z drugiego miejsca, ale nie nastawiajmy się na nie już z góry. Pierwsze, co musimy zrobić, to wygrać w Rumunii, a później „zasadzić” się na zespół z Turcji i spróbować go ugryźć. Nie będziemy faworytem, ale zostawmy sobie Eczacibasi na później, a na razie skupmy się na rywalu z Rumunii – powiedział Marek Mierzwiński, szkoleniowiec Chemika. A czy jego podopieczne zrealizują plan i odniosą zwycięstwo w Rumunii? O tym przekonamy się już w środę.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved