LOS Nowy Dwór Mazowiecki nie wykorzystał swoich szans na wywiezienie kompletu punktów z Białegostoku. Po dwóch partiach zespół gości prowadził 2:0, a trzecim secie 23:20. Wówczas do głosu doszły białostoczanki, które wygrały dwie kolejne partie na przewagi oraz tie-break. Dzięki temu zwycięstwu białostoczanki zajmują piąte miejsce w tabeli, LOS jest siódmy.
Sprytne kiwki Katarzyny Kowalczyk dały zespołowi gości trzypunktową przewagę (5:2). Po błędach przyjezdnych doszło do remisu po 6. Więcej do powiedzenia na boisku miały siatkarki z Mazowsza, po ataku Sandry Świętoń prowadziły 11:9. Zawodniczki LOS-u ustrzegły się błędów własnych, czego nie można powiedzieć o gospodyniach, które miały problemy z przyjęciem, Autowy atak Pauliny Niedźwieckiej dał zespołowi gości czteropunktową przewagę (18:14). Nowodworzanki do końca seta dominowały na boisku, atak Pauliny Reiter sprawił, że wygrały tego seta w stosunku 25:21.
W drugim secie spotkania żadnej z drużyn nie udało się wypracować przewagi, wynik oscylował wokół remisu (4:4, 6:6). Dwa błędy własne gospodyń oraz atak Sandry Świętoń dały LOS-owi trzypunktową przewagę (9:6). Nowodworzanki lepiej grały w obronie, kontrataki zamieniały w punkty, przewaga podopiecznych trenera Bartosza Kujawskiego wynosiła 2-3 punkty. Po tym jak w ataku pomyliła się Agnieszka Cur-Słomka zespół gości prowadził 17:13. Przy serii zagrywek Katarzyny Maj miejscowa ekipa popełniła serię błędów własnych, nie kończyła ataków z pierwszego uderzenia, przegrywała 14:22. Do końca seta sytuacja na boisku nie uległa zmianie, as serwisowy Wiktorii Paluszkiewicz zakończył rywalizację w tej partii.
W trzecim secie meczu niezawodna Sandra Świętoń popisała się serią trudnych zagrywek, było 4:0 dla zespołu gości. Po reprymendzie udzielonej przez trenera Sebastiana Grzegorka jego podopieczne miały okres dobrej gry. Z szóstej strefy punktowała Paulina Niedźwiecka, BAS przegrywał 4:5. Więcej do powiedzenia na boisku miały zawodniczki z Nowego Dworu Mazowieckiego, które kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku, po zbiciu Sandry Świętoń prowadziły 11:7. Ekipa z Podlasia nie poddawała się, przy serii zagrywek Mariam Beriaszwili doszło do remisu po 13, atakowała Pola Nowacka. Różnicę w grze obu ekip stanowiła Sandra Świętoń, w decydujących momentach tego seta zdobyła cenne punkty dla swojej drużyny, po jej ataku LOS prowadził 21:19. Wydawało się, że nikt nie nie jest w stanie odebrać zwycięstwa zespołowi gości, który po ataku Pauliny Reiter prowadził 23:20. Wówczas ciężar gry na siebie wzięła Natalia Gronostajska, cenne punkty zdobyła Paulina Niedźwiecka. Na boisku nie brakowało kontrowersji, ostatecznie po grze na przewagi wygrały siatkarki z Podlasia.
Czwarta odsłona spotkania rozpoczęła się od przyznania czerwonej kartki zespołowi gości. Miejscowa ekipa złapała przysłowiowy wiatr w żagle, punktowała w bloku, po tym jak została zablokowana Sandra Świętoń było 12:9 dla miejscowej drużyny. Więcej do powiedzenia na boisku miały zawodniczki z Białegostoku. Z dobrej strony zaprezentowała się Natalia Gronostajska, po jej atakach ze środka BAS prowadził 16:12. Przyjezdne nie grały tak skutecznie, jak to miało miejsce w poprzednich dwóch partiach, ich celność w ataku spadła. Przy serii zagrywek Katarzyny Maj LOS zbliżył się na jeden punkt do BAS-u, przegrywał 18:19, a kilka chwil później 21:23. Nowodworzanki nie wykorzystały swoich szans na wygranie tego seta. As Barbary Sokolińskiej sprawił, że był remis po 23. O tym komu przypadnie zwycięstwo musiała decydować po raz drugi gra na przewagi. Ponownie były kontrowersje na boisku, błąd w ataku Sandry Świętoń sprawił, że tę część meczu wygrał BAS.
O tym, kto będzie cieszył się ze zwycięstwa, musiał decydować tie-break. Po tym jak asem serwisowym popisała się Pola Nowacka było 5:3 dla miejscowej ekipy. Przy serii zagrywek tej zawodniczki było 7:3, nowodworzanki nie były w stanie przeciwstwiać się swoim rywalkom, były w odwrocie. Pojedyncze ataki Pauliny Reiter na niewiele się zdały. Pierwszoplanową zawodniczką w BAS-ie była Natalia Gronostajska, po jej akcjach na siatce było 13:9. Jokerem w składzie LOS-u okazała się być Maja Kott, popisała się trudnymi zagrywkami, doszło do remisu po 13. Ostatecznie to miejscowe siatkarki cieszyły się ze zwycięstwa.
MVP: Natalia Gronostajska
BAS Białystok – LOS Nowy Dwór Mazowiecki 3:2
(21:25, 18:25, 26:24, 28:26, 15:13)
Składy zespołów:
BAS: Nowacka, Cur-Słomka, Mańczak, Gronostajska, Niedźwieka, Beriaszwili, Szmigielska (libero) oraz Woźniak, Papszun, Kisielewska, Sokolińska, Michalewicz (libero)
LOS: Filipek, Świętoń,Maj, Reiter, Paluszkiewicz, Kowalczyk, Balcerowicz (libero) oraz Kott, Grzelak, Sidor
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna
