Reprezentacja Polski U17 zdobyła w gruzińskim Gori złoty medal mistrzostw Europy Wschodniej (EEVZA). Druga była Ukraina, a trzecia Estonia. – Praca przyniosła efekty – powiedział trener naszych siatkarzy, Artur Łoza.
– Drogę do zwycięstwa w Gori rozpoczęliśmy w wakacje 2020 roku podczas Kampów Siatkarskich Ośrodków Szkolnych w Białej Podlaskiej – przypomniał Artur Łoza. – Przez ten czas przez kadrę przewinęło się około pięćdziesięciu zawodników. Ze dwadzieścia nazwisk znalazło się w notesach naszego sztabu szkoleniowego. Na pewno mamy przegląd naszego stanu posiadania w tym roczniku i odpowiednią bazę do dalszej pracy.
Reprezentacja Polski leciała do Gruzji z jednym określonym celem – zdobycia awansu do mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej, które odbędą się w lipcu 2023 roku w Podgoricy. – Innej opcji nie braliśmy pod uwagę. Chcieliśmy mieć siedem miesięcy na spokojną pracę organizacyjną i szkoleniową – podkreślił Artur Łoza. Do ME 2023 awansował tylko zwycięzca turnieju. Pozostałe zespoły zagrają w kwietniowych barażach.
Reprezentacja Polski na turnieju w Gori straciła dwa sety w meczu z Ukrainą. Pozostałe spotkania wygrała po 3:0. – Niech nikogo nie mylą takie wyniki. One nie zawsze oddają siłę zespołów, z którymi wygraliśmy. Praca szkoleniowa jest prowadzona wszędzie. Może tylko u nas stoi ona na wyższym poziomie dzięki przede wszystkim Siatkarskim Ośrodkom Szkolnym, których roli w przygotowaniu mojej reprezentacji nie da się przecenić – powiedział trener reprezentacji Polski
Biało-czerwoni wrócą do kraju w czwartek. Zawodnicy rozjadą się do szkół i klubów. – Po nowym roku zaczniemy myśleć o mistrzostwach Europy. Już teraz mamy wiele pomysłów. Myślę, że organizację przygotowań rozpoczniemy na przełomie lutego i marca. Złotych medalistów z Gori zobaczymy m.in. w rozgrywkach centralnych mistrzostwach Polski juniorów młodszych. Jeden z nich jest jeszcze młodzikiem więc wystartuje w swojej kategorii wiekowej – mówi Artur Łoza.
Jednak nie samą siatkówką młody człowiek żyje. – Przy każdej okazji, a taka miała miejsce w Gori, staramy się uczyć historii i skorzystaliśmy w Gruzji z takich możliwości – podsumował Artur Łoza.
źródło: pzps.pl