2,5 godziny trwało starcie Avii Świdnik z Exact Systems Norwidem Częstochowa. Świdniczanie po wygraniu setów na przewagi prowadzili już 2:0. Goście nie poddali się, doprowadzili do tie-breaka, którego wygrali do 12. Dla częstochowian było to szóste zwycięstwo z rzędu. Nagrodę MVP odebrał środkowy Bartosz Schmidt.
Na początku spotkania gospodarze nie ustrzegli się prostych błędów. W szeregach gości skutecznie punktował Mateusz Borkowski. Dopiero celne zagrania Mateusza Rećko i blok na Kogucie pozwolił Avii wyrównać wynik (11:11). Przy stanie 14:12 dla gości interweniował trener Chwastyniak. Nie przerwało to serii przy zagrywkach Damiana Koguta. Do przejścia doprowadził dopiero błąd zagrywającego (13:16).
Celne zagrywki Sebastiana Matuli pozwoliły świdniczanom zniwelować dystans (16:17). Obie drużyny wciąż nie potrafiły wyeliminować ze swojej gry błędów. Po asie Artura Sługockiego Norwid odskoczył na 22:19 i przerwę wykorzystał szkoleniowiec Avii. W kolejnych akcjach to świdniczanie dyktowali warunki, gdy po czasie dla Norwida zablokowany został Sobański, wynik wyrównał się. Set rozstrzygnął się dopiero po grze na przewagi. Częstochowianie mieli swoje szanse, ale po błędzie Borkowskiego to rywale cieszyli się ze zwycięstwa.
Po asie Rafała Obermelera Avia prowadziła 3:1 w drugiej partii. Gdy po błędach rywali na siatce punktową zagrywkę dołożył Rećko, czas wykorzystał trener gości (6:2). Przy zagrywkach Bartosza Schmidta częstochowianie zniwelowali dystans (7:6). W kolejnych akcjach zespoły wymieniały się skutecznymi atakami a wynik oscylował wokół remisu. Na zagrania Koguta i Gibka odpowiadał Kamil Kosiba. Ze zmiennym szczęściem atakował Hukel. Dopiero po asie Matuli Avia odskoczyła na 19:17, ale przez własne błędy straciła całą zaliczkę (21:21). Końcówka ponownie była emocjonująca, szalę zwycięstwa na korzyść Avii przechylił Rećko.
Trzeci set miał zupełnie inny przebieg, od początku to częstochowianie dyktowali warunki. Szybko interweniować musiał trener Chwastyniak, dopiero po czasie skutecznie zaatakował Kosiba (3:6). Goście wciąż wywierali presję zagrywką, szybko po asie Sługockiego ponownie zawodników do siebie przywołał szkoleniowiec Avii (4:9). W szeregach świdniczan mnożyły się błędy. Po kontrataku Schmidta było już 20:8. Częstochowianom zdarzało się psuć zagrywki, ale nie miało to większego wpływu na wynik. Jednostronnego seta zamknął błąd na Walczaku.
Za sprawą asa Borkowskiego częstochowianie prowadzili również na początku czwartej odsłony. Po obu stronach siatki nie brakowało pomyłek. Dobra gra blokiem gospodarzy pozwoliła im zmniejszyć dystans a po kontratakach Kosiby na tablicy wyników pojawił się remis (9:9). Świdniczanie nie poszli za ciosem, po serii przy zagrywkach Sługockiego ponownie na prowadzenie wyszli rywale i czas wykorzystał Witold Chwastyniak (12:14). W kolejnych akcjach nieznaczna przewaga przechodziła z rąk do rąk, zespoły wymieniały się celnymi zagraniami (18:18). Kontratak Sługockiego i as Gibka skłoniły trenera Avii do poproszenia o kolejną przerwę (18:20). Chociaż po bloku na Borkowskim to świdniczanie prowadzili 22:21, nie udało im się wygrać. Od tamtego momentu punktowali już tylko siatkarze z Częstochowy, którzy po asie Borkowskiego doprowadzili do wyrównania rezultatu.
Od początku tie-breaka trwała zacięta walka, pod siatką nie brakowało emocji. Obie drużyny nie odpuszczały. Chociaż podczas zmiany stron goście prowadzili 8:6, za sprawą asów Kosiby Avia nie tylko wyrównała, ale też wyszła na prowadzenie 12:11. Po czasie dla trenera Hudziaka skutecznie zaatakował Bartosz Schmidt. W decydującym momencie częstochowianie zaliczyli serię przy zagrywkach Sługockiego a kropkę nad i postawił Gibek.
MVP: Bartosz Schmidt
MKS Avia Świdnik – Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3
(27:25, 26:24, 12:25, 22:25, 12:15)
Składy zespołów:
Avia: Kosiba (18), Siwicki (6), Obermeler (5), Rećko (26), Błądziński (1), Matula (2), Kuś (libero) oraz Machowicz, Walawender, Walczak (1), Hukel (6) i Toma
Norwid: Borkowski (25), Schmidt (13), Graham (9), Gibek (13), Kogut (6), Kowalski (1), Takahashi (libero) oraz Kryński (2), Sługocki (13), Popiela (1) i Sobański
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna