– Zagrałyśmy bardzo zespołowo, byłyśmy spokojne i zrobiłyśmy swoje. Myślę, że kluczem do naszego zwycięstwa było to, żeby nie panikować w niespodziewanych sytuacjach, zachować spokój, myśleć i posyłać piłkę tam, gdzie nie było rywalek. Nie próbować walić głową w mur, tylko grać tam, gdzie ich nie ma i po prostu robić swoje – powiedziała po awansie Radomki Radom do ćwierćfinału Pucharu Polski Madison Bugg.
Siatkarki Moya Radomki Lotnisko Radom pozostają w grze o krajowy puchar. W meczu 1/8 finału pokonały bez straty seta pierwszoligowy Trans-Ann Płomień Sosnowiec . – Jestem dumna z zespołu, ponieważ to nigdy nie jest łatwe podróżować i grać tego samego dnia. Dojazd, mecz, nowa hala, inne piłki… to wszystko nie jest proste. Zagrałyśmy bardzo zespołowo, byłyśmy spokojne i zrobiłyśmy swoje – powiedziała po spotkaniu rozgrywająca Radomki Madison Bugg.
– Myślę, że serwis drużyny z Sosnowca sprawił nam najwięcej trudności – kontynuowała, oceniając grę rywalek. – Wydaje mi się, że siatkarki Płomienia miały kilka asów tuż przy końcowej linii boiska, co może nie było zaskakujące, ale trudne do odbioru. Grały też naprawdę agresywnie w ataku. Spodziewałyśmy się, że będzie z ich strony więcej plasów i przebijanych piłek, a one wykonały naprawdę dużo mocnych uderzeń. Całkiem dobrze zaprezentowały się też w obronie. Zagrały naprawdę dobre spotkanie, więc tym bardziej jestem zadowolona i dumna z tej wygranej – dodała Amerykanka.
– Myślę, że kluczem do naszego zwycięstwa było to, żeby nie panikować w niespodziewanych sytuacjach, zachować spokój, myśleć i posyłać piłkę tam, gdzie nie było rywalek. Nie próbować walić głową w mur, tylko grać tam, gdzie ich nie ma i po prostu robić swoje. A kiedy funkcjonuje system blok-obrona, to zawsze kończy się dobrze – skomentowała z kolei grę swojego zespołu.
Zadowolona z awansu i przebiegu spotkania była też Kornelia Moskwa. – Najważniejsza była wygrana, zrealizowałyśmy ten cel. Bardzo się cieszymy, że awansowałyśmy do kolejnej rundy. Grało się ciężko, trzeba było być bardzo skoncentrowanym i realizować te założenia, które miałyśmy spisane przed meczem. Takie spotkania nie są łatwe, nie można lekceważyć żadnego przeciwnika. Grałyśmy po prostu swoją siatkówkę i dobrze się bawiłyśmy – przyznała środkowa radomianek.
W ćwierćfinale rywalkami siatkarek Radomki będzie Grupa Azoty Chemik Police.
źródło: inf. własna, Radomka Radom - Facebook