Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jakub Jarosz: W Nysie pokazaliśmy charakter

Jakub Jarosz: W Nysie pokazaliśmy charakter

fot. Klaudia Piwowarczyk

– W tie-breaku była loteria, ale my w tym sezonie mamy w nich dużo szczęścia i umiejętności, aby je wygrywać – powiedział po zwycięstwie w Nysie z miejscową Stalą atakujący GKS-u Katowice, Jakub Jarosz.

Trudną przeprawę w Nysie mieli siatkarze GKS-u Katowice, którzy musieli rozegrać aż pięć setów, aby pokonać miejscową Stal. Początkowo jednak wydawało się, że wygraną zapiszą szybciej na koncie, bo prowadzili już 2:0. – Było to dla nas bardzo trudne spotkanie. Weszliśmy w nie bardzo dobrze. Udało nam się zrealizować bardzo dużą część naszej taktyki. Nie będę ukrywał, że podstawową sprawą było dla nas zdjęcie Gierżota z boiska. Udało nam się to zrobić. Dobrze też blokowaliśmy, co przełożyło się na naszej zwycięstwa w pierwszych dwóch setach – ocenił szkoleniowiec gości, Grzegorz Słaby.  

Kiedy gospodarze byli pod ścianą, Daniel Pliński dokonał kilku roszad, które pozwoliły im wrócić do gry. – Drużyna z Nysy zmieniła kompletnie skład, a nasz float przestał robić jej krzywdę, dlatego wprowadziliśmy zawodników grających zagrywką z wyskoku. Mecz przestał ikładać się po naszej myśli. W ważnym momencie w tie-breaku Wiktor Mielczarek pomógł nam zrobić break pointa. To pokazuje, że mamy w składzie 14 zawodników, którzy są gotowi do grania – dodał szkoleniowiec zespołu z Górnego Śląska.

GKS nie uniknął słabszych momentów w Nysie, ale po raz kolejny w tym sezonie pokazał, że ambitnie gra do końca o każdą piłkę. – Zagraliśmy dobry mecz. Oczywiście, były w nim wahania, bo wyszarpaliśmy rywalom drugiego seta. Prowadzenie 2:0 było dużą zaliczką, ale później rywale znaleźli na nas skuteczną receptę. W trzecim i czwartym secie prowadzili bardzo wysoko. Ciężko nam się grało, bo nie mogliśmy zaczepić się punktowo. A w tie-breaku była loteria, ale my w tym sezonie mamy w nich dużo szczęścia i umiejętności, aby je wygrywać – przyznał atakujący gości, Jakub Jarosz.  

Został on wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. Na swoim koncie zanotował 20 punktów, z czego 1 na zagrywce i 2 w bloku. Była to już jego trzecia statuetka MVP wywalczona w Nysie, ale najbardziej zadowolony był z wygranej zespołu. – Cieszy mnie to zwycięstwo, bo było w tym meczu dużo emocji. Publiczność próbowała wywrzeć na nas presję. Fajnie, że to wytrzymaliśmy i wygraliśmy. Pokazaliśmy w Nysie charakter – zakończył doświadczony atakujący drużyny z Katowic.

źródło: GKS Katowice TV, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-11-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved