– Pomimo częstego grania i napiętego terminarza na pewno łatwo się nie poddamy. Nasza drużyna dobrze funkcjonuje na boisku, jesteśmy dobrze poukładanym zespołem. Tym bardziej cieszy nas wygrana z Treflem Gdańsk – powiedział Dawid Konarski.
Ósme zwycięstwo w lidze odnieśli siatkarze z Zawiercia. Jak wskazuje wynik, nie było to łatwe spotkanie dla podopiecznych trenera Michała Winiarskiego.
– Wiedzieliśmy, że nasi rywale z Gdańska są osłabieni, mają swoje problemy. Przyjechali do nas bez żadnej presji, nie mieli nic do stracenia. Podjęli ryzyko w polu zagrywki, ale to im się nie opłaciło. Pomimo słabego początku meczu w naszym wykonaniu w pierwszym secie z akcji na akcję graliśmy coraz lepiej. Dwa kolejne sety wygraliśmy, cieszy nas zwłaszcza zwycięstwo w trzeciej partii na przewagi. Gdyby ten mecz się przedłużył nasi rywale z Gdańska byliby w uprzywilejowanej sytuacji. Mamy dobrze poukładaną grę, wszystko dobrze funkcjonuje w naszym zespole. Dopóki coś jest dobre to nie warto tego zmieniać. W trzeciej odsłonie meczu Miguel Tavares rozgrywał piłki do Urosa Kovacevica, a ten kończył ataki, jest w dobrej formie. Oby zdrowie dopisywało nam jak najdłużej. Gdyby tak nie było to mamy zmienników gotowych do gry, im sezon będzie trwał dłużej to będą oni wykorzystywani do gry. W każdym meczu bardzo dobre zmiany daje Patryk Łaba, który w trzecim secie przesądził o tym, że mieliśmy dwupunktową przewagę. Przed nami jest dużo meczów poza tym sporo spotkań jest za nami (zawiercianie w PlusLidze oraz w Lidze łącznie rozegrali 10 meczów – przyp. red.) dlatego też każde zaoszczędzenie sił i energii bardzo nas cieszy – podsumował mecz kapitan zawiercian Dawid Konarski.
Kolejny raz atutem Aluron CMC Warty Zawiercie okazała się własna hala, zawiercianie odrzucili od siatki swoich rywali, punktowali w kontratakach. – W pełni wykorzystaliśmy atut własnej hali, która jest dosyć specyficzna i nie jest zbyt wysoka więc możemy odrzucić naszych rywali od siatki i możemy zrobić im wiele szkód. Pomimo zwycięstwa nie uważam, aby to był nasz dobry mecz w elemencie zagrywki, potrafimy grać lepiej. W tych najważniejszych momentach nasza zagrywka okazała się być naszym mocnym atutem, dobrze zagraliśmy w kontratakach – dodał atakujący Aluron CMC Zawiercie.
Kapitan zawiercian jest pełen optymizmu przed kolejnymi spotkaniami pomimo częstego grania. – Mecz z Resovią będzie rozgrywany trochę później, o godzinie 21:00, wiemy, że nie mamy zbyt wiele czasu na przygotowanie. Obecnie delikatnie podbijamy piłki, trenujemy na siłowni, regeneracja, podróż i gramy. Mecz jest też dla nas poniekąd treningiem, ponieważ gramy na dużej koncentracji. Musimy z tych spotkań brać jak najwięcej, aby nasza gra była jeszcze lepsza. Każdy z nas odczuwa zmęczenie, ale ogólnie wszystko jest w porządku. Jesteśmy przyzwyczajeni do tak częstego grania, wiedzieliśmy na co się piszemy. Nasz sztab medyczny oraz nasi fizjoterapeuci pracaują pełną parą – zakończył Dawid Konarski.
źródło: inf. własna