Mimo nieobecności Lukasa Kampy Trefl Gdańsk przeciwstawił się gospodarzom pierwszego z sobotnich pojedynków w PlusLidze. Gdańszczanom nie udało się jednak urwać nawet jednego seta drużynie prowadzonej przez trenera Michała Winiarskiego. Najbliżej przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść siatkarze z Gdańska byli w trzeciej patii, ale przegrali ją 26:28. Tym samym Aluron CMC Warta Zawiercie wygrał ósme spotkanie w tym sezonie.
W składzie meczowym gości zabrakło podstawowego rozgrywającego, Lukasa Kampy i przy serwisach jego zmiennika, Kamila Droszyńskiego, goście świetnie rozpoczęli mecz (4:0). Dopiero akcja z VI strefy dała zawiercianom pierwsze oczko, ale szybko wzięli się do niwelowania strat i po kontrze Dawida Konarskiego złapali kontakt (6:7). Minimalne prowadzenie przyszło po dobrej zagrywce Michała Szalachy (9:8). Do tego Aluron CMC Warta Zawiercie dołożyła blok (12:10) i po kolejnej udanej akcji na prawym skrzydle zaliczka wzrosła do trzech oczek (15:12). Trefl zaczął popełniać błędy, w ataku ze skrzydła skuteczny był co prawda Jan Martinez Franchi (16:19), ale coraz lepiej w polu serwisowym radzili sobie gospodarze. Asem popisał się Bartosz Kwolek, a Szalacha dołożył blok, dając swojej ekipie piłkę setową (24:18). Pomyłka Trefla w polu zagrywki zakończyła premierową odsłonę.
Początek drugiej części meczu był wyrównany, błąd miejscowej drużyny dał rywalom dwupunktowe prowadzenie (6:4), ale szybko as serwisowy Konarskiego przechylił szalę na korzyść zawiercian. Ponownie żaden z zespołów nie był w stanie przejąć inicjatywy (11:11), sporo było błędów w zagrywce (14:14), ale w tym elemencie dobrze radził sobie Kwolek (17:16) i to on sprytnym zagraniem zakończył dłuższą wymianę. Punkt bezpośrednio zza linii 9. metra dołożył także Miguel Tavares (20:18) i końcówka należała już do zawiercian, goście się mylili (21:24). Choć udało im się obronić jeszcze kilka setboli, to ponownie ich autowa zagrywka zakończyła całego seta.
Kolejny również stał pod znakiem wyrównanej walki, sporo dobrego w szeregach Trefla robił na prawym skrzydle Bartłomiej Bołądź (5:3), ale po drugiej stronie na środku nie zawodził Miłosz Zniszczoł (7:7). Niewielka inicjatywa była po stronie zespołu z Gdańska, ale stracili ją przy serwisach Kwolka, ale ręki za linią 9. metra nie wstrzymywał też Bołądź, kontry na punkty zamieniał za to Mikołaj Sawicki (17:17). Nie brakowało ciekawych obron, ale w końcówce ciężar gry wziął na siebie Uros Kovacević (22:20), ale po kontrze Janusza Gałązki był remis (23:23). O wyniku spotkania zadecydowała więc walka na przewagi, którą zakończył atak Bartosza Kwolka.
MVP: Uros Kovacević
Aluron CMC Warta Zawiercie – Trefl Gdańsk 3:0
(25:19, 25:23, 28:26)
Składy zespołów:
Warta: Kwolek (10), Zniszczoł (5), Konarski (11), Tavares (3), Szalacha (5), Kovacević (17), Danani (libero) oraz Łaba, Dulski i Kozłowski
Trefl: Martinez (6), Niemiec (7), Bołądź (16), Urbanowicz, Sawicki (11), Droszyński (2), Perry (libero) oraz Gałązka (4), Czerwiński i Nasevich
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna