– Mają możliwości zmian, dwie równe rozgrywające, Kąkol na ataku, która mogłaby grać z powodzeniem w pierwszej szóstce. Ten wyrównany zespół daje im bardzo dużo możliwości – mówi przed czwartkowym meczem z Budowlanymi Łódź trener siatkarek UNI Opole, Nicola Vettori. – Prezentujemy podobny poziom, mamy bardzo dobre zawodniczki po obu stronach siatki – twierdzi Vivian Pellegrino.
Siatkarki UNI Opole już w czwartek podejmować będą zespół Budowlanych Łódź, z któym niedawno mierzyły się na wyjeździe w Pucharze Polski. – W ostatnim meczu Pucharu Polski z Budowlanymi Łódź zabrakło nam bardzo niewiele do tego, by przejść do kolejnego etapu. Walka toczyła się do samego końca i to szczegóły zadecydowały o tym, która drużyna ten mecz wygrała. W końcówce uciekła nam delikatnie koncentracja – przyznał Dominik Fabianowicz, asystent trenera UNI Opole.
– To był mecz walki, ale też mecz błędów po obu stronach siatki. Przez to było to bardzo wyrównane spotkanie i wygrała drużyna, który w tamtym momencie wierzył w wygraną i który miał dwie-trzy piłki przewagi. Od czwartego seta Durul, Sobolska i Fedusio wzięły na siebie ciężar gry i wygrały te dwa sety – wspomina ostatni mecz w Łodzi trener opolanek, Nicola Vettori. – Popełniałyśmy dużo błędów i nie było kończącego ataku, co przeciwniczki wykorzystały – zauważyła środkowa UNI, Natalia Kecher. – W tym meczu i Kukulska, i Lisiak, także libero grały bardzo dobrze, mają bardzo wyrównany zespół – dodał trener Vettori.
– Ogólnie uważam, że było to gra na bardzo wysokim poziomie, oba zespoły dały z siebie wszystko. Niestety, szczegóły zadecydowały, że wygrała drużyna przeciwna. Myślę, że w tym meczu może być tak samo. Prezentujemy podobny poziom, mamy bardzo dobre zawodniczki po obu stronach siatki – mówiła Vivian Pellegrino. – Są dobre w przyjęciu, mają dwie dobre rozgrywające, jeśli jedna z nich potrzebuje przerwy, mogą się zmienić, a ich poziom gry się nie zmienia. Myślę, że musimy dużo naciskać i pracować na zagrywce oraz w bloku, żebyśmy mogły je zatrzymać i żeby gra przebiegała dla nas łatwiej. Musimy uważać na Monikę Fedusio i bardzo doświadczoną Ewelinę Polak. Durul nie zaczynała mecz pucharowego z nami od początku na boisku, ale gdy już weszła, grała niesamowicie – dodała brazylijska środkowa opolskiej drużyny.
– Wiemy, że zespół Budowlanych ma bardzo mocną zagrywkę, to ich najlepszy element, więc na pewno się przygotujemy, żeby nie tracić punktów. Z drugiej strony my też mamy dobrą zagrywkę i wiemy też, jakie są ich słabsze punkty. Nie zawsze udaje się to wykorzystać, w meczu Pucharu Polski ukrywali swoje słabości. Mają bardzo doświadczoną atakującą, doświadczoną środkową, która skacze bardzo wysoko no i oczywiście musimy uważać na Fedusio, która dostaje najwięcej piłek, dlatego, że je kończy. Mają możliwości zmian, dwie równe rozgrywające, Kąkol na ataku, która mogłaby grać z powodzeniem w pierwszej szóstce. Ten wyrównany zespół daje im bardzo dużo możliwości – zauważa Nicola Vettori.
źródło: opr. własne, Uni Opole - Facebook