– Myślę, że największe znaczenie miało to, że zagraliśmy razem jak drużyna. Szczególnie w trudnych momentach, w końcówkach setów. Po prostu zachowaliśmy spokój, byliśmy cierpliwi i zdobyliśmy ważne punkty. Możemy utrzymać pozycję w tabeli, jeżeli będziemy nadal wygrywać, ale jak widać, co tydzień gramy trudne mecze. Teraz będziemy pracowali nad tym, z czym mieliśmy problemy w meczu z Olsztynem. Trzeba robić swoje i pracować dalej – powiedział po meczu z Indykpolem AZS Olsztyn Thibault Rossard.
W podobnym tonie wypowiadał się również środkowy Asseco Resovii Jakub Kochanowski. – Ten mecz był bardzo ciężki. Było to spowodowane faktem, że Olsztyn dobrze zagrywał i myślę, że najważniejsze było to, że w końcu znaleźliśmy sposób, żeby przytrzymać linię przyjęcia. Nie dostawaliśmy już tylu punktów bezpośrednio z zagrywki i ułatwiło to zdobywanie breakpointów. Na pewno my musimy poszukać w sobie lepszej formy. Jeżeli będziemy grać poniżej swojego poziomu, to każdy mecz będzie ciężki.
Zawodnik Resovii odniósł się również do atmosfery, jaka ostatnio panuje w Hali Podpromie. – Atmosfera jest fantastyczna. W poprzednim meczu, kiedy graliśmy o 21:00, hala była wypełniona po brzegi. My to zauważamy, słyszymy, doceniamy i prosimy o więcej.
źródło: Asseco Resovia Rzeszów - YouTube
