W ramach 7. kolejki GKS „Wieżyca 2011” Politechnika Gdańska Stężyca podjęła MKS Sokół Mogilno. Spotkanie od samego początku było wyrównane i zacięte, jednak ostatecznie z wygranej po czterech setach mogły cieszyć się siatkarki z Mogilna, tym samym zapisując na swoje konto kolejne zwycięstwo i trzy punkty, które poprawią ich sytuację w tabeli.
Mecz od dwupunktowego prowadzenia zaczęły zawodniczki GKS-u, jednak drużyna gości szybko wyrównała stan seta, a następnie po dobrej akcji Weroniki Przybyło i błędach po stronie gospodyń wysunęły się na prowadzenie (7:4). Stężyczanki starały się gonić swoje rywalki, na siatce walczyły Barbara Latos i Natalia Bandurska. Mogilnianki cały czas utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie, ze środka punktowała Paulina Stroiwąs, a ze skrzydeł Weronika Fojucik i Sandra Szczygioł (12:7). Skuteczny blok zespołu ze Stężycy oraz asowa zagrywka Barbary Latos, pozwoliły zmniejszyć różnicę w wyniku do dwóch punktów (13:11). Zawodniczki z Mogilna nie pozwoliły rywalkom zrównać wyniku i po dobrych atakach Weroniki Fojucik ponownie wyszły na kilkupunktowe prowadzenie (18:13). W ciągu kilku następnych akcji stężyczanki zmniejszały różnicę punktową do trzech, dwóch „oczek”, a następnie mogilnianki ponownie powiększały przewagę, w efekcie czego siatkarki Sokoła Mogilno cały czas znajdowały się na prowadzeniu (21:17). Dopiero dobra gra Anny Fiedorowicz w polu serwisowym i skuteczne wybicie blok-aut Barbary Latos pozwolił zawodniczkom GKS-u wyrównać wynik partii (21:21). Radość gospodyń nie trwałą długo, gdyż po ataku Wiktorii Przybyło mogilnianki ponownie wysunęły się na prowadzenie, tym razem dwupunktowe (23:21). Ostatnie punkt w odsłonie zawodniczki Sokoła Mogilno zdobyły po błędzie w ataku siatkarki ze Stężycy (25:22).
Zawodniczki z Mogilna dobrze rozpoczęły również drugą partię i po chwili prowadziły 3:1, jednak gospodynie szybko nadrobiły stracone punkty przy zagrywce Martyny Podlaskiej i doprowadziły do wyrównania po ataku Natalii Bandurskiej (5:5). Skuteczna kiwka Barbary Latos i as serwisowy Marii Spławskiej pozwoliły stężyczankom wyjść na trzypunktowe prowadzenie (9:6). Siatkarki Sokół Mogilno zmniejszyły różnicę punktową dzięki dobrym atakom Wiktorii Przybyło i Karoliny Kohut, a po punktowej zagrywce Wiktorii Przybyło doprowadziły do remisu (16:16). Nie trzeba było długo czekać żeby gospodynie ponownie wyszły na prowadzenie, a po ataku Barbary Latos wygrywały już 22:19. Drużyna gości nie poddała się jednak i dzięki skutecznej pracy bloku doprowadziła do remisu w końcówce (23:23). Po ataku Martyny Podlaskiej steżyczanki miały pierwszą piłkę setową w meczu, którą również zakończyła ta sama zawodniczka – Martyna Podlaska (25:23).
W trzecią partię drużyna ze Stężycy weszła bardzo dobrze i już po kilku pierwszych akcjach prowadziła 3:1. Przez następnych kilka akcji oba zespoły grały na podobnym poziomie, dalej prowadziły gospodynie, jednak po ataku Sandry Szczygioł mogilnianki doprowadziły do wyrównania (7:7). Przez chwilę zespoły grały punk za punkt, ale po skutecznym bloku Sandry Szczygioł siatkarki Sokół Mogilno wyszły na dwupunktowe prowadzenie (11:9). Przewaga przyjezdnych zaczęła rosnąć, a po „zgaszeniu” przechodzącej piłki przez Karolinę Kohut prowadziły już pięcioma „oczkami” (14:9). Po przerwie wziętej przez trenera stężyczanki rozpoczęły odrabianie straty, a po ataku Marii Spławskiej brakowało im tylko jednego punktu, natomiast po kiwce Anny Fiedorowicz na tablicy wyników zagościł remis (15:15). Kilka następnych akcji należało do zawodniczek z Mogilna, które wysunęły się na pięć punktów do przodu, a po ataku Edyty Mazurczak prowadziły 22:17 i po woli zbliżały się do zakończenia seta. Autowa zagrywka Barbary Latos zakończyła odsłonę i dała mogilniankom prowadzenie 2:1 w meczu.
Czwarty set rozpoczął się wyrównanie, obie drużyny nie dawały odskoczyć przeciwnikowi na więcej nic jeden punkt. Po dwóch błędach w ataku po stronie mogilnianek siatkarki ze Stężycy wysunęły się na niewielkie prowadzenie (8:6), które utrzymywały przez kilka następnych akcji i dopiero zepsuty atak Martyny Podlaskiej doprowadził do wyrównania wyniku (12:12). Coraz lepiej wyglądała gra Sokoła Mogilno, który po dobrych zagrywkach Wiktorii Przybyło wysunął się na kilkupunktowe prowadzenie (17:13). Stężyczanki starały się doprowadzić do remisu, jednak ataki m.in. Barbary Latos były blokowane przez mogileński blok (20:14). Przy zagrywce Anny Fiedorowicz gospodyniom udało się zmniejszyć różnice punktową do jednego „oczka”, a po dotknięciu siatki przez zawodniczkę Sokoła na tablicy wyników pojawił się remis (21:21). Kilka dobrych akcji i błąd w ataku Martyny Podlaskiej dał zawodniczkom z Mogilna piłkę meczową, którą zakończyła zepsutym atakiem z pipe’a Natalia Bandurska (25:21).
GKS „Wieżyca 2011” Politechnika Gdańska Stężyca – MKS Sokół Mogilno 1:3
(22:25,25:23, 22:25, 21:25)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna