Po swoim ostatnim meczu ITA TOOLS Stal Mielec z pewnością ma powody do radości. W derbach Podkarpacia wysoko pokonała rywalki z Krosna. – Bałem się o dyspozycję dziewczyn, bo różnie to na treningu wyglądało, ale zdały egzamin – powiedział po tym spotkaniu trener Stali, Wiesław Popik.
Trener zdradził, że przed meczem miał wątpliwości, co do dyspozycji swoich siatkarek. Dopiero w ostatnim czasie miały bowiem okazję trochę potrenować. Wcześniej ich meczowy kalendarz był bardzo napięty. – My dosyć mocno trenowaliśmy w tym tygodniu, bo w końcu mogliśmy tydzień potrenować po tych pucharowych meczach, kiedy nie było czasu na trening. Potrenowaliśmy i bałem się o dyspozycję dziewczyn, bo różnie to na treningu wyglądało, ale zdały egzamin. Dobrze taktycznie graliśmy także myślę, że było okey – powiedział Wiesław Popik.
Opowiedział także o przygotowaniu taktycznym swoich siatkarek. W tym przypadku z pewnością zdały egzamin, gdyż w drugim secie krośnianki zdołały zdobyć zaledwie osiem oczek. – To też w drugą stronę idzie, bo nas też czytają, ale tak, pracujemy nad tym, żeby zobaczyć, co te zespoły w poszczególnych ustawieniach grają, jak grają. Nam to się udaje, też się dziewczyny uczą niektórych zachowań, bo wcześniej tego nie robiły. Wychodzi to coraz lepiej Mam nadzieję, że będziemy dalej szli do przodu, jeżeli chodzi o taktykę – dodał trener.
Zapytany o to, czy nie bał się dekoncentracji zawodniczek po wysoko wygranej partii, odpowiedział, że był spokojny. Przygotował je na taką ewentualność. – Uprzedzałem, uczulałem dziewczyny, żeby od początku być skoncentrowanym do końca. Takie rzeczy się mogą zdarzyć – zakończył Popik.
źródło: opr. własne, PodkarpacieLIVE - facebook
