W swoim pierwszym grupowym Ligi Mistrzów meczu Jastrzębski Węgiel wygrał z Vojvodiną Novi Sad 3:0. Serbska drużyna dzielnie walczyła w całym spotkaniu, ale nie wystarczyło to na dobrze dysponowanych gospodarzy. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza zostali pierwszym liderem w grupie A.
Od pierwszych minut trener Marcelo Mendez wprowadził na boisko Jakuba Macyrę, Eemi Tervaporttiego oraz Rafała Szymurę. Gospodarze wyszli na dwupunktowe prowadzenie, gdy krótką skończył Łukasz Wiśniewski. Kiedy David Mehić zaatakował w aut przewaga gospodarzy wzrosła do trzech ,,oczek”, ale wszystko roztrwonili w jednym ustawieniu. Kiedy Trevor Clevenot się pomylił zrobiło się po 10, a jastrzębianie utknęli w jednym ustawieniu. Mieli problemy przede wszystkim w przyjęciu, co przekładało się także na ich ofensywę. Po trafieniu Petara Krsmanovicia to przyjezdni mieli trzy punkty przewagi. Jastrzębianie, dzięki zagrywce Clevenota, doprowadzili do wyrównania, ale dobra kiwka Mehicia sprawiła, że było 17:15. Po raz kolejny graczy Jastrzębskiego Węgla do remisu doprowadził dobry serwis, a tym razem asem serwisowym popisał się Stephen Boyer (20:20). Wszystko rozstrzygnęło się w samej końcówce. W niej dużo dobrego działo się przy francuskich graczach przebywających na boisku. Po wykorzystaniu kontry przez Boyera to miejscowi mieli pierwszego setbola, a całą partię zakończył Jan Hadrava uderzeniem zza linii dziewiątego metra.
Na początku drugiej części meczu trwała wyrównana walka i długo utrzymywał się wynik remisowy. Sytuację tą przerwał dopiero autowy atak Radoslawa Parapunowa, ale takie sama zagranie zaprezentował Rafał Szymura i było po 7. Błąd ten przypłacił tym, że musiał opuścić boisko, a w jego miejsce pojawił się Tomasz Fornal. Serbowie często się mylili oddając za darmo punkty swoim rywalom. Kiedy nie trafił Petar Krsmanović miejscowi uzyskali dwupunktowe prowadzenie, ale nie potrafili go powiększyć. Eemi Tervaportti uruchamiał wszystkie strefy ataku, a jego koledzy wykorzystywali nadarzające się okazje. Po jednej z kontr skończonych przez Stephena Boyera zrobiło się 19:16. Choć przyjezdni próbowali się zbliżyć to polska drużyna im na to nie pozwoliła. Grała cierpliwie, skutecznie i pewnie. Po ataku z szóstej strefy przez Trevora Clevenota miejscowi siatkarze zwiększyli prowadzenie do czterech ,,oczek”, a po wykorzystaniu przechodzącej piłki przez Łukasza Wiśniewskiego – do pięciu. Końcówkę seta zagrali perfekcyjnie i po kolejnej krótkiej zagranej z Wiśniewskim wygrali drugą partię do 19.
Na boisku pozostał Tomasz Fornal. Wprawdzie po asie serwisowym Radoslawa Parapunowa goście prowadzili 4:2, ale trzy kolejne akcje zapisali na swoim koncie jastrzębianie i to oni mieli punkt więcej. Żadna z drużyn w tym fragmencie spotkania nie potrafiła wypracować sobie wyższej przewagi. Prowadzący zmieniał się, ale wynik oscylował wokół remisu. Pozom meczu obniżały przede wszystkim zepsute zagrywki. Po skończeniu kontry z lewej flanki przez Fornala oraz asie serwisowym Trevora Clevenota na tablica wyników wskazała prowadzenie gospodarzy – 15:12. Serbowie szybko przystąpili do odrobienia strat, a udało im się to, gdy dwukrotnie ustawili szczelny blok. Po raz kolejny w tym spotkaniu Clevenot udowodnił, że jest w dobrej dyspozycji, gdy wykorzystał nadarzającą się okazję na siatce (19:17), a chwilę potem ustawił szczelny blok (22:18). Podobnie jak w poprzednim secie w samej końcówce podpieczni trenera Mendeza wyraźnie przyspieszyli, a wysoką przewagę zbudowali sobie w dwóch ustawieniach. Taka sytuacja wyraźnie podcięła skrzydła przyjezdnym, którzy zaczęli się mylić i po autowym zagraniu Davida Mehicia musieli pogodzić się z porażką. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla dobrze rozpoczęli zmagania w tegorocznej Lidze Mistrzów zgarniając komplet punktów.
Jastrzębski Węgiel (POL) – Vojvodina Novi Sad (SRB) 3:0
(25:23, 25:19, 25:20)
Składy zespołów:
Jastrzębski: Boyer (15), Wiśniewski (6), Tervaportti (7), Clevenot (17), Szymura (3), Macyra (3), Popiwczak (libero) oraz Hadrava (2), Toniutti (2), Fornal (4)
Vojvodina: Simic (6), Bajanovic (4), Buculjevic (9), Parapunov (10), Krsmanović (6), Mehić (6), Miskovic (libero) oraz Milanovic (1), Zecevic, Rudic, Ubiparip (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna