Siatkarze Legii Warszawa nie sprawili niespodzianki w Świdniku, gdzie przegrali z miejscową Avią 0:3. Najbliżej przedłużenia spotkania byli w trzeciej odsłonie, ale gospodarze zamknęli mecz w trzech setach, a do wygranej poprowadził ich Mateusz Rećko.
W mecz lepiej weszli goście, którzy po asach serwisowych Kacpra Bobrowskiego objęli prowadzenie 3:1. Gospodarze szybko jednak wrócili do gry, a seria błędów Legii spowodowała, że to Avia zaczęła dochodzić do głosu. Po akcji Przemysława Tomy prowadziła już 11:8. Po bloku stołeczna drużyna zbliżyła się na 11:12, ale udane kontry Kamila Kosiby powodowały, że to podopieczni Witolda Chwastyniaka łapali wiatr w żagle.
Po dwóch zbiciach Mateusza Rećko ich przewaga robiła się coraz wyraźniejsza (20:14). Wśród przyjezdnych brakowało lidera, a pojedyncze udane odpowiedzi w wykonaniu Bruno Romanuttiego nie odmieniły obrazu gry po ich stronie. Premierowa odsłona padła więc łupem świdniczan 25:19, a kropkę nad „i” postawił w niej Maciej Walczak
W drugiego seta lepiej weszli podopieczni Krzysztofa Wójcika, którzy po błędzie rywali i punktowym serwisie Michała Kozłowskiego wysforowali się na prowadzenie 7:4. Nie cieszyli się z niego zbyt długo, bo duet Rećko/Kosiba pozwolił Avii wrócić do gry. Z czasem coraz lepiej poczynała ona sobie w bloku, a po asie serwisowym Tomy zaczęła uciekać przeciwnikom (15:11). Wydawało się, że jest na fali, ale przy zagrywce Piotra Szlęzaka Legia odrobiła większość strat (17:18). Wprawdzie po stronie gospodarzy na siatce niezawodny był Rećko, ale po punktowym serwisie Bobrowskiego goście doprowadzili do zaciętej końcówki (22:22). Jej bohaterem został Kosiba, który kończył ważne akcje, a błąd w ataku przyjezdnych zakończył rywalizację w tej części spotkania (25:22).
W trzecim secie Avia próbowała pójść za ciosem, a po punktowej zagrywce Kosiby zbudowała sobie nawet niewielką nadwyżkę (5:3), ale Legia za sprawą Szczepaniaka szybko wróciła do gry. Wykorzystała błędy rywali, a po kontrze Szczepaniaka sama wypracowała sobie znaczącą nadwyżkę (12:8). Chwilę później wygrywała jeszcze 15:11, ale Toma na spółkę z Rećko spowodowali, że świdniczanie odrobili wszystkie straty. Czapa Sebastiana Matuli zaczęła przechylać szalę zwycięstwa na stronę faworytów (21:19). W końcówce Legia próbowała jeszcze walczyć, ale Kosiba poprowadził świdniczan do wygranej (25:23).
MVP: Mateusz Rećko
Avia Świdnik – Legia Warszawa 3:0
(25:19, 25:22, 25:23)
Składy zespołów:
Avia: Matula (1), Rećko (20), Błądziński (3), Kosiba (16), Toma (10), Siwicki (5), Kuś (libero) oraz Walczak (1), Walawender, Łysikowski
Legia: Prokopczuk (1), Romanutti (3), Gawrzydek (5), Akala (3), Bobrowski (13), Kozłowski (8), Tomczak (libero) oraz Szczepaniak (6), Szewczyk, Szlęzak (3), Stępień
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna