Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jan Hadrava: Będziemy się starali wygrywać wszystko

Jan Hadrava: Będziemy się starali wygrywać wszystko

fot. Klaudia Piwowarczyk

W starciu wicemistrzów Polski z beniaminkiem PlusLigi nie mogło i nie było niespodzianki. Jastrzębianie wszystkie trzy sety wygrali do 19, a ich prowadzenie nie było ani przez moment zagrożone. Wprawdzie zdarzały im się serie, gdzie tracili kilka punktów z rzędu, ale nie miało to wpływu na końcowy wynik. Swoich rywali zdominowali przede wszystkim w polu serwisowym. Trener Marcelo Mendez dał szansę pograć dotychczasowym zmiennikom. Jednym z nich był Jan Hadrava, który wyszedł w podstawowej szóstce i zakończył spotkanie z dorobkiem 11 punktów.

 

Jastrzębianie w przedmeczowych wywiadach zapowiadali, że nie zamierzają lekceważyć swoich rywali i to pokazali na boisku. Wprawdzie w wyjściowym składzie trener Marcelo Mendez postawił na Jana Hadravę oraz Rafała Szymurę, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na ich jakość gry. Dominowali przede wszystkim w zagrywce, a w zasadzie pokazywali jej zmienność, co sprawiało, że ich rywale mieli problemy w przyjęciu, a następnie w ofensywie. – Trzeba powiedzieć, że to zagrywka zadecydowała o naszej wygranej. Robiliśmy to co nam trener kazał, gdy przygotowywaliśmy się na ten mecz. Mieliśmy też przestoje, gdy to przeciwnik zdobył dwa, bądź trzy punkty, ale jesteśmy zadowoleni. Teraz możemy sobie odpocząć i cieszyć się z tej wygranej za trzy punkty. W środę mamy ważny mecz o pierwsze trofeum, kiedy będziemy walczyć o zwycięstwo z kędzierzynianami z Lublinie – podsumował Jan Hadrava.

W szeregach wicemistrzów Polski zdarzały się także przestoje. Obserwując spotkanie z boku można było odnieść wrażenie, że goście nieco zwalniali tempo, a gospodarze starali się to wykorzystywać. Kiedy gracze Jastrzębskiego Węgla włączali jednak wyższy bieg ich przewaga była bezdyskusyjna. – Trochę więcej luzu wkradało się w nasze granie, a ponadto przeciwnik robił też coś lepiej w danym momencie. Nie zawsze jest to nasza wina. Najważniejsze, że wygraliśmy ten mecz tak jak żeśmy chcieli. Oczywiście zawsze jest nad czym pracować, ale myślę, że możemy być zadowoleni z tego wyniku i cieszyć się z wygranej – dodał atakujący przyjezdnych.

Jak wspomniał nasz rozmówca w środę przed jego drużyną pierwsze starcie o trofeum. W Lublinie wraz z Grupą Azoty ZAKSA powalczą o Superpuchar Polski. Mimo, że puchar ten ustępuje tym za mistrzostwo i Puchar Polski to obie drużyny będą chciały po niego sięgnąć. – Jak pokazały poprzednie sezony są one długie. Jest to walka o pierwsze trofeum, ale dla wszystkich najważniejsza jest liga. Będziemy się starali wygrywać wszystko i chcemy wygrać to pierwsze trofeum, jak udało się nam rok temu – zakończył Czech. Mając na uwadze porażkę kędzierzynian w starciu z PSG Stalą Nysa wydaje się, że to ,,pomarańczowi” będą stawiani w roli faworyta.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-10-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved