W sobotę, 8 sierpnia Barkom Każany Lwów rozegrał swój trzeci mecz w trwającym obecnie sezonie PlusLigi. Mistrz Ukrainy zmierzył się w Warszawie ze stołeczną drużyną – Projektem Warszawa. Po dwóch setach siatkarze z Lwowa byli na prostej drodze, by odbyć pierwsze, historyczne zwycięstwo w polskiej ekstraklasie. Zabrakło jednak wykończenia w trzecim secie, co ostatecznie wykorzystali podopieczni trenera Santilliego.
Spotkanie zakończyło się po tie-braku, a ze zwycięstwa 3:2 cieszył się zespół ze stolicy. – W trzecim secie mogliśmy pozostać silni i zakończyć 3:0 – powiedział Murat Yanipazar, rozgrywający Barkomu Każany Lwów, w rozmowie ze Strefą Siatkówki.
Barkom Każany Lwów jest ukraińskim zespołem, który w sezonie 2022/2023 dołączył do PlusLigi. Decyzja o dołączeniu lwowskiego klubu do polskich rozgrywek zapadła w marcu, a ze względu na aktualną sytuację w Ukrainie swoje mecze domowe będzie rozgrywać w krakowskich halach.
Ukraińska drużyna rozegrała już mecze trzech kolejek fazy zasadniczej. W dwóch pierwszych spotkaniach zespół Brakom Każany grał dobrze, jednak nie był w stanie wygrać nawet jednego seta. W 3. kolejce PlusLigi podopieczni trenera Krastinsa zmierzyli się ze stołeczną drużyną – Projektem Warszawą. W dwóch pierwszych setach ukraińscy siatkarze mieli widoczną przewagę nad stołeczną drużyną. Dobra i skuteczna gra doprowadziła do prowadzenia 2:0 w setach i dawała szanse na pierwsze, historyczne zwycięstwo w polskiej ekstraklasie.
– Uważam, że radzimy sobie dobrze, ale dzisiaj nie byliśmy w stanie zakończyć tego meczu – powiedział Murat Yenipazar. – W trzecim secie mogliśmy pozostać silni i zakończyć 3:0 – dodał rozgrywający. Niemoc lwowskiej drużyny wykorzystali podopieczni trenera Santilliego, którzy najpierw doprowadzili do remisu w setach 2:2, a następnie wygrali tie-breaka z dużą przewagą. – Nasi przeciwnicy pokazali charakter i walkę o każdą piłkę – powiedział Yenipazar. – Właśnie tak dzisiaj wygrali – dodał Turek.
Barkom Każany Lwów kolejny mecz rozegra za tydzień, czyli 16 października. Ukraińska drużyna w ramach 4. Kolejki zmierzy się na wyjeździe z zespołem GKS Katowice. – Mam nadzieję, że w następnym meczu rezultat będzie inny – powiedział Yenipazar. – Musimy pracować nad naszymi słabościami i doskonalić nasze umiejętności – podkreślił rozgrywający. Zawodnik zaznaczył, że wszystkie drużyny w Polsce są świetnie przygotowane i ich zespół musi grać jak najlepiej i szanować każdego przeciwnika, by móc rywalizować na najwyższym poziomie.
Drużyna Barkom Każany Lwów nie ma określonego konkretnego celu na nadchodzący sezon. Zależy im, by grać jak najlepiej i uzyskiwać jak najlepsze rezultaty. – Nie chce wybiegać daleko w przyszłość i mówić, że chcemy „to” – powiedział Yenipazar. – W tym momencie chcemy walczyć i próbować wygrywać tak dużo punktów, setów i meczów, ile damy radę – dodał rozgrywający.
źródło: inf. własna