Drugie zwycięstwo, a pierwsze przed własną publicznością odnieśli w tym sezonie siatkarze Olimpii Sulęcin. W sobotnie popołudnie podopieczni Łukasza Chajca bez straty seta pokonali Krispol Września. Goście momentami walczyli, ale w końcówkach lepsi byli gospodarze.
Początek meczu należał do gości, którzy po zbiciu i asie serwisowym Oskara Laskowskiego odskoczyli od rywali na 6:2. Dwa szczelne bloki dołożył Tomasz Polczyk, a Łukasz Chajec szybko musiał poprosić o pierwszy czas (9:4). Olimpia nie mogła odnaleźć swojego rytmu, a po błędzie w ataku Filipa Frankowskiego przegrywała już 8:14. Do walki poderwał ją jednak Grzegorz Turek, a przy serwisie Seweryna Lipińskiego odrobiła wszystkie straty (15:15). Z czasem sama zaczęła przejmować inicjatywę, a duża w tym zasługa skutecznych zagrań Frankowskiego. Po drugiej stronie siatki próbował odpowiadać Ernest Kaciczak, ale wrześnianom już nie udało się wrócić do gry. W końcówce asa serwisowego dołożyli jeszcze gospodarze, a premierowa odsłona padła ich łupem 25:22.
W drugiego seta lepiej weszli podopieczni Mariana Kardasa, którzy dzięki blokowi wyszli na prowadzenie 6:4. Nie cieszyli się z niego zbyt długo, bo pomyłka w ataku Laskowskiego dała gospodarzom remis (10:10). Przyjezdni popełniali kolejne błędy, a as serwisowy Turka i czapa Bartosza Michalaka spowodowały, że do głosu zaczęli dochodzić sulęcinianie (15:12). Krispol nie mógł na siatce zatrzymać Suboticia, a Olimpia poczynała sobie coraz pewniej (21:16). Pojedyncze udane odpowiedzi w wykonaniu Laskowskiego na niewiele zdały się już wrześnianom, a zbicie Frankowskiego przypieczętowało sukces gospodarzy w tej części spotkania (25:20).
W pierwszej fazie trzeciej odsłony oba zespoły walczyły cios za cios. Po zbiciu Polczyka Krispol miał nawet niewielkie prowadzenie, ale po asie serwisowym Bartosza Zrajkowskiego i bloku Lipińskiego to sulęcinianie zaczęli dochodzić do głosu (11:9). Punktową zagrywkę dołożył też Frankowski, a sytuacja wrześnian zaczęła się komplikować (13:10). Oba zespoły psuły mnóstwo serwisów, a na prowadzeniu byli wciąż gospodarze. Dopiero po udanej kontrze Kacpra Ratajewskiego przyjezdni zdołali wrócić do gry (18:18). Nie potrafili przełamać rywali, a po dwóch asach serwisowych Frankowskiego Olimpia była coraz bliżej wygranej (22:18). W końcówce Krispol popełniał błędy, a Frankowski przypieczętował zwycięstwo sulęcinian (25:22).
MVP: Filip Frankowski
Olimpia Sulęcin – Krispol Września 3:0
(25:22, 25:20, 25:22)
Składy zespołów
Olimpia: Zrajkowski (2), Turek (11), Lipiński S. (9), Michalak (5), Frankowski (16), Subotić (9), Sobczak (libero) oraz Owczarz (1)
Krispol: Lipiński P., Tupta (5), Laskowski (9), Cichosz-Dzyga (5), Polczyk (12), Kaciczak (5), Zieliński (libero) oraz Ratajewski (2), Olszewski (2), Buczek (1), Sadkowski, Ziółkowski
Zobacz również
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna