Po znakomitym meczu z USA i wygranej 3:0 w kolejnym meczu, z Kanadą reprezentacja Polski miała o wiele więcej problemów. Mecz zaczęła wprawdzie wspaniale, ale potem było już tylko gorzej, Kanadyjki łatwo wygrały dwa kolejne sety, Polki jednak pozbierały się i doprowadziły do tie-breaka, którego wygrały. Wygrana wciąż daje nadzieję Biało-Czerwonym, jeżeli chodzi o awans do ćwierćfinału.
Na początku spotkania skutecznie atakowała Hilary Howe, Kanadyjki prowadziły 4:2. Dobra zagrywka Agnieszki Korneluk ułatwiła biało-czerwonym doprowadzenie do remisu (6:6). Celny atak Olivii Różański i as Zuzanny Góreckiej sprawiły, że Polki odskoczyły na 11:9 i o czas poprosiła Shannon Winzer. Kiera Van Ryk miała problem z przebiciem się przez polski blok (14:10). Gdy w aut piłkę posłała Howe, ponownie interweniowała kanadyjska trenerka (16:10). Po tej przerwie zablokowana została Magdalena Stysiak. Polki grały konsekwentnie, wyraźny dystans utrzymywał się (18:15). Kanadyjki starały się walczyć, jednak nie były w stanie zniwelować tej przewagi. Bardzo dobrze funkcjonowała gra przez środek Polek. Po bloku na Maglio podopieczne trenera Lavariniego miały serię piłek setowych. Pierwszą z nich wykorzystała Różański.
Na początku drugiego seta biało-czerwone miały swoje problemy, po autowym ataku Stysiak Kanadyjki odskoczyły na 7:4 i o czas poprosił trener Lavarini. Serię przy zagrywkach Jennifer Cross zakończyła dopiero kiwka Góreckiej (5:9). W kolejnych akcjach Polki punktowały blokiem (7:9). Biało-czerwone miały problemy z wyprowadzeniem skutecznych ataków, swoje kolejne akcje kończyła Howe. Gdy kontratak skończyła Van Ryk, ponownie interweniował Stefano Lavarini (10:14). Gray i Van Ryk wykorzystywały swoje szanse, różnica punktowa powiększała się (13:19). Po bloku na Różański było już 14:21, przyjmującą zmieniła Szlagowska. W końcówce biało-czerwone odrobiły część strat, ale nie udało im się zagrozić rywalkom. Ostatni punkt padł po zagrywce w siatkę Joanny Wołosz.
Po dwóch celnych zagrywkach Emily Maglio Kanadyjki prowadziły 3:1. Kolejne akcje kończyła Kiera Van Ryk (6:8). Chociaż po ataku Stysiak i błędzie Van Ryk Polki złapały kontakt punktowy (8:9), rywalki szybko powiększyły prowadzenie i o czas poprosił trener Lavarini (8:12). Passę kanadyjek przerwała zagraniem Stysiak (9:13). Biało-czerwone miały problemy z wyprowadzeniem skutecznego ataku, mnożyły się ich błędy. Gdy asa posłała Brie King było już 16:10 dla Kanadyjek. Polki nie były w stanie skończyć akcji. Polki miały problem w każdym elemencie, po kontrataku Gray dystans wynosił już 9 punktów (11:20). Gdy piłkę wykorzystała Howe, o kolejny czas poprosił trener Polek (11:21). Gra nie miała większego tempa. Kiwka Howe i autowa zagrywka Szlagowskiej dały ostatnie punkty Kanadyjkom.
Znacznie lepiej dla Polek rozpoczął się czwarty set, po bloku na Van Ryk prowadziły 3:1. Błędy w ataku Góreckiej i Stysiak sprawiły, że po chwili to Kanadyjki wyszły na prowadzenie 5:4. Szybko interweniował trener Lavarini (4:6). Po przerwie biało-czerwone odrobiły straty (7:7). Gdy w kontrataku piłkę poza boisko posłała Gray, o czas poprosiła trenerka Kanady (10:8). Seria przy zagrywkach Góreckiej trwała, po asie przyjmującej nastąpiła kolejna przerwa na życzenie Shannon Winzer (13:8). Dopiero w kolejnej akcji skutecznie blok obiła Howe. Rozgorzała zacięta walka, oba zespoły skuteczne akcje przeplatały z pomyłkami (16:14). Mimo problemów Polki pozostawały na prowadzeniu. Po autowym ataku Van Ryk było już 21:17 dla biało-czerwonych. Dystans szybko topniał, gdy po błędzie polskiego zespołu Kanadyjki złapały kontakt punktowy, czas wykorzystał Stefano Lavarini (21:20). Przyjezdne walczyły i po długiej akcji skończonej przez Gray wyrównały wynik (23:23). W decydującym momencie Polkom dopisało szczęście, po błędzie Maglio gospodynie doprowadziły do tie-breaka.
Kolejne bloki na Gray sprawiły, że na początku tie-breaka Polki prowadziły 4:1, o czas poprosiła trenerka Kanady. Po ataku Kamili Witkowskiej z przechodzącej było już 7:3 dla biało-czerwonych. Mocny atak po skosie Różański dał sygnał do zmiany stron (8:4). Gdy zablokowana została Maglio, ostatni czas wykorzystała Shannon Winzer (10:4). W kolejnych akcjach Kanadyjki nie potrafiły przebić się przez polski blok. Po ataku po ciasnym skosie Stysiak Polki miały serię piłek meczowych (14:5). Już pierwszą z nich wykorzystała nasza atakująca.
Polska – Kanada 3:2
25:18, 19:25, 16:25, 25:23, 15:5)
Składy zespołów:
Polska: Korneluk (13), Witkowska (15), Górecka (8), Stysiak (24), Wołosz (5), Różański (7), Stenzel (libero) oraz Gałkowska, Fedusio, Szlagowska (3) i Wenerska
Kanada: Van Ryk (19), Gray (21), Cross (3), King (3), Howe (16), Maglio (11), Palermo (libero) oraz Savard
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy F mistrzostw świata siatkarek
źródło: inf. własna