Reprezentacja Brazylii w pierwszym meczu drugiej rundy mistrzostw świata pokonała 3:2 zespół Włoch. – Bardzo się cieszę z tego, co zespół zaprezentował przeciwko Włochom. Mieliśmy bardzo dobrą organizację taktyczną, a nasza energia była niesamowita – powiedziała Natália Araújo, libero Canarinhes.
– Mecz z Włochami był bardzo emocjonujący, a poczucie, że pomogłam zespołowi, a tym bardziej na boisku, jest czymś, co zabiorę ze sobą przez całą karierę – dodała zawodniczka.
W czwartek zespół Brazylii zmierzy się z ekipą Portoryko. – Musimy być skoncentrowane, ponieważ przed nami jeszcze wiele meczów, nic nie wygrałyśmy i będziemy musiały przejść przez cały mecz tak, jakby to był finał. Wiemy, że to będzie trudna gra. Będziemy musiały zwrócić szczególną uwagę na część taktyczną – dodała Araújo.
– Portoryko zakwalifikowało się do tego etapu i musimy być bardzo ostrożni – podkreślił trener José Roberto Guimarães. – Niektóre zawodniczki grają w Europie i jest to zespół, który ma duży potencjał. Mają ciekawy system defensywny i agresywny serwis. W żadnym momencie nie będziemy mogli się rozluźnić. Będziemy potrzebować dużo uwagi, aby uzyskać jak najlepszy wynik. Codziennie gramy w finale.
źródło: cbv.com.br, inf. własna