Reprezentacja Polski kobiet nie sprostała wyżej notowanej Serbii i uległa jej 0:3. Polki dzielnie walczyły w całym spotkaniu, ale nie wystarczyło na dobrze dysponowane rywalki, które wygrały szósty mecz w mistrzostwach. Biało-czerwone zajmują przedostatnie miejsce w swojej grupie. W kolejnym meczu podopieczne trenera Stefano Lavariniego zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi.
Pierwsze akcje należały do Serbek, ale po ataku po skosie Magdaleny Stysiak biało-czerwone szybko wyrównały (2:0, 2:2). W kolejnych akcjach wynik oscylował wokół remisu. Z czasem biało-czerwone zaczęły mieć problemy z przyjęciem, co rzutowało na ich skuteczność w ataku. Gdy zablokowana została Olivia Różański, o czas poprosił trener Lavarini (13:9). Po przerwie Różański zaatakowała już skutecznie a następnie dołożyła asa. Wciąż jednak na siatce górowały rywalki, gdy zablokowana została Stysiak, było już 16:11 dla Serbek. Polski szkoleniowiec zdecydował się na podwójną zmianę. W kolejnych akcjach na środku skutecznie punktowała Klaudia Alagierska-Szczepaniak. Po drugiej stronie siatki ręki nie wstrzymywała Sara Lozo, gdy skończyła kolejny atak kolejną przerwę wykorzystał Stefano Lavarini (20:14). W kolejnych akcjach biało-czerwone rzuciły się do odrabiania strat. Serię przy zagrywkach Joanny Wołosz przerwała dopiero zagraniem po bloku w aut Bianka Busa (22:19). Gdy Milenković nie poradziła sobie z odbiorem zagrywki Agnieszki Korneluk, interweniował trener Santarelli (23:22). Po czasie skutecznie zaatakowała Tijana Bošković. Atak Stysiak i blok na Stevanović sprawiły, że Polki doprowadziły do walki na przewagi. Kolejne akcje potoczyły się po myśli Serbek. Nieudane przyjęcie zagrywki Jovany Stevanović zamknęło seta.
Na początku drugiego seta Polki miały problem ze skończeniem kontrataku, Serbki kończyły swoje akcje (4:1). Kolejne udane zagranie Tijany Bošković i as Busy sprawiły, że siatkarki z Serbii odskoczyły na 8:3 i o czas poprosił trener biało-czerwonych. Problemy z wyprowadzeniem skutecznego ataku miała Stysiak, dystans wciąż się powiększał. Ręki w ataku nie wstrzymywała Bosković (13:7). Polki wciąż nie potrafiły wyeliminować ze swojej gry błędów. Serbki grały konsekwentnie, gdy ciekawą wymianę skończyła Sara Lozo było już 18:12. Dopiero przy zagrywkach Alagierskiej-Szczepaniak biało-czerwone zaczęły odrabiać straty. Po ataku po bloku w aut Różański o czas poprosił trener Santarelli (19:16). W kolejnych akcjach Polki zaczęły popełniać błędy. Po bloku na Stysiak Serbki miały kolejne piłki setowe (24:20). Za sprawą celnych zagrań również z pola zagrywki Magdaleny Stysiak Polki przedłużyły grę (24:22). Po czasie dla serbskiego trenera z drugiej linii skutecznie zaatakowała Bosković i Serbki prowadziły już 2:0.
Otwarcie trzeciego seta było zacięte (8:8). Głównie za sprawą wysokiej skuteczności Bošković Serbki odskoczyły na 13:10. Po obu stronach siatki nie brakowało błędów w polu zagrywki. Serbska atakująca kończyła niemal wszystkie swoje akcje (17:13). Gdy sprytnie po bloku zagrała Busa, przyjezdne prowadziły 18:14 i o czas poprosił trener Lavarini. Wciąż inicjatywa leżała po serbskiej stronie. Skuteczna kiwka Bojany Drcy skłoniła szkoleniowca biało-czerwonych do poproszenia o kolejny czas (20:15). Mimo interwencji Stefano Lavariniego biało-czerwone nie potrafiły znaleźć sposobu na zatrzymanie kolejnych zagrań Bošković i Stevanović (24:16). Pojedynek zakończył autowy atak Stysiak.
Serbia – Polska 3:0
(26:24, 25:22, 25:18)
Składy zespołów:
Serbia: Busa (8), Drca (5), Aleksic (2), Stevanovic (13), Boskovic (20), Lozo (6), Pusic (libero) oraz LAzovic i Milenkovic
Polska: Alagierska-Szczepaniak (5), Korneluk (7), Górecka (2), Stysiak (14), Wołosz, Różański (16), Stenzel (libero) oraz Gałkowska, Szlagowska (3) i Wenerska
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy F mistrzostw świata siatkarek
źródło: inf. własna
