Od zwycięstwa 3:0 kolejny sezon w PlusLidze rozpoczął Trefl Gdańsk. Niedzielny mecz w Gdańsku był pod pewnym względem wyjątkowy – gdańszczanie mierzyli się bowiem z nowym zespołem w lidze – Barkomem Każany Lwów. – Przed tym meczem czułem jedność w drużynie, to przyjemność pracować z tymi zawodnikami, tak że nie byłem zestresowany. Mówiłem zespołowi przed meczem, że są bardzo inteligentną drużyną, tak że byliśmy gotowi na to spotkanie – powiedział po spotkaniu gdański trener Igor Juricić.
Trefl Gdańsk pokonał Barkom Każany Lwów na inaugurację PlusLigi. Chociaż ukraiński zespół starał się walczyć, niemal całe spotkanie kontrolowali gospodarze.
– Pierwszy mecz jest zawsze bardzo ważny, żeby zagrać na swoim poziomie, żeby zacząć sezon od zwycięstwa. Ponadto był to mecz domowy, przed naszymi kibicami, to trochę jak pierwsza randka. Uważam, że zagraliśmy całkiem dobre spotkanie, w szczególności w obronie, a także w ataku. Utrudnialiśmy także grę przeciwnikowi swoją zagrywką. Myślę, że możemy być zadowoleni z rozpoczęcia sezonu wygraną. Przed tym meczem czułem jedność w drużynie, to przyjemność pracować z tymi zawodnikami, tak że nie byłem zestresowany. Mówiłem zespołowi przed meczem, że są bardzo inteligentną drużyną, tak że byliśmy gotowi na to spotkanie – podsumował pojedynek trener Igor Juricić.
Początek sezonu w PlusLidze jest bardzo intensywny. Już w czwartek gdańszczanie zagrają wyjazdowy mecz. Ich przeciwnikiem będzie Ślepsk Malow Suwałki.- Była to bardzo ważna wygrana, wiadomo, że w tych pierwszych meczach jest trochę dodatkowych emocji. Najważniejsze, że ten mecz wygraliśmy 3:0. Czuliśmy nacisk drużyny przeciwnej, trochę nam brakowało skuteczności w bloku, trochę też lepszej zagrywki, ale w ataku i przyjęciu zagraliśmy bardzo fajnie. Wielokrotnie mówiłem, że polscy kibice są najlepsi na świecie, oczywiście tak samo jest w Gdańsku, czuliśmy to od samego początku i mam nadzieję, że na kolejnych meczach będzie tylko więcej osób. Teraz przed nami wyjazd do Suwałk, grałem tam przez trzy lata, były to trzy fajne sezony, mam tam wielu znajomych, wiele wspomnień, ale teraz gram w Gdańsku, więc zrobię wszystko, żeby ten mecz wygrać, choć wiem, że drużyna z Suwałk jest dobrym zespołem, na pewno nie będzie to łatwy mecz – powiedział Bartłomiej Bołądź.
źródło: opr. własne, treflgdansk.pl