Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > mistrzostwa świata > Jovana Stevanović: To nie mogło nas zmylić

Jovana Stevanović: To nie mogło nas zmylić

fot. Michał Szymański

Środkowa Jovana Stevanović była jedną z najjaśniejszych postaci w meczu z USA. Jej zespół odniósł spektakularne zwycięstwo 3:0, a jej praca na siatce bardzo się do tego przyczyniła.

Starcie mistrzyń olimpijskich z mistrzyniami świata mogło zapowiadać się znakomicie. Ku zaskoczeniu wielu kibiców to jednak Serbia wygrała bardzo szybko. – Naprawdę rozegrałyśmy znakomity mecz. Od zagrywki, aż po atak wszystko funkcjonowało bardzo dobrze. Cały mecz rosłyśmy z naszym poziomem gry. Przeciwko takim drużynom jak USA nie możesz się rozproszyć ani na sekundę, bo one błyskawicznie cię ukarzą. Jestem bardzo dumna z mojego zespołu. Cieszę się dodatkowo, bo rośniemy z meczu na mecz. Mam wielką nadzieję, że cały turniej taki będzie – powiedziała środkowa Jovana Stevanović.

Stany przeciwko Serbii rozpoczęły mecz z Jordyn Poulter na pozycji rozgrywającej. We wcześniejszych meczach jednak za rozdzielanie piłek na boisku odpowiedzialna była Lauren Carlini. – Obecność Jordyn (Poulter – przyp.aut) mnie w żaden sposób nie zaskoczyła. Wiedziałyśmy, że była kontuzjowana wcześniej, ale spodziewałyśmy się też że USA wystawi przeciwko nam najlepsza możliwą szóstkę. Nie grała we wcześniejszych meczach, ale to nie mogło nas zmylić. Trochę pomogło mi w pracy na siatce to, że grałam z nią w klubie z Busto Arsizio dwa sezony – wyjaśniła.

Serbki są aktualnymi mistrzyniami i chcą obronić tytuł. – Naszym celem oczywiście jest złoto i z takim celem przyjechałyśmy na te mistrzostwa. Oczywiście, obrona tytułu jest nieco trudniejsza niż pierwsze zwycięstwo. Przede wszystkim chcemy jednak grać i cieszyć się przebywaniem na boisku. Być w najważniejszych momentach drużyną.

Pod początku tego sezonu reprezentację Serbii prowadzi trener Daniele Santarelli, a znajomość włoskiego nieco ułatwia środkowej pracę razem. – To jest łatwiejsze, bo gram we Włoszech bodajże ostatnie 10 lat. Znam włoskich trenerów całkiem nieźle (śmiech). Trener Santarelli był asystentem, kiedy zdobywałam z Pomi Casalmaggiore Scudetto. Na pewno on jest nieco starszy, a ogólnie gra jest nieco szybsza. Zmienił też nieco nasze ustawienia w obronie – zdradziła.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, mistrzostwa świata

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-10-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved