Od porażki zmagania w sezonie 2022/2023 zaczęli siatkarze Krispolu Września. Przed własną publicznością podopieczni Mariana Kardasa ulegli 0:3 Mickiewiczowi Kluczbork. Kluczowa dla losów meczu była druga odsłona, którą przyjezdni wygrali po walce na przewagi.
W mecz lepiej weszli goście, a sygnał do ataku dał im Artur Pasiński. Po asie serwisowym Mateusza Lindy odskoczyli oni od gospodarzy już na 7:3. Wrześnianie popełniali sporo błędów, a po szczelnym bloku dominacja Mickiewicza robiła się coraz wyraźniejsza (11:6). Na środku z dobrej strony pokazali się Konrad Mucha i Arkadiusz Olczyk, a Krispol był coraz bardziej bezradny (17:10). Dopiero punktowa zagrywka Tomasza Polczyka i seria udanych zagrań Ernesta Kaciczaka spowodowały, że gospodarze zbliżyli się do rywali na 19:20. W końcówce jednak nie potrafili ich przełamać. As serwisowy Janusza Górskiego i mocne zbicie Lindy przechyliły szalę zwycięstwa na stronę przyjezdnych (25:22).
W drugiej partii podopieczni Mariusza Łysiaka poszli za ciosem. Po szczelnym bloku objęli prowadzenie 5:1. Wrześnianie, za sprawą Macieja Tupty, zbliżyli się na 6:8, ale inicjatywa wciąż była po stronie Mickiewicza. Dopiero po udanym bloku gospodarze zdołali odrobić straty. Z kolei punktowe zagrywki Kaciczaka i Mateusza Rudnickiego spowodowały, że to oni zaczęli budować przewagę (15:13). Oba zespoły grały zrywami. Na zagrywce pokazał się też Patryk Cichosz-Dzyga, ale blok kluczborczan dał remis przed wejściem w kluczową fazę tej części spotkania (21:21). O jej losach musiała zadecydować batalia na przewagi. W niej lepiej spisali się siatkarze z Opolszczyzny, a punkt na wagę zwycięstwa dał im Górski (28:26).
Taka porażka nie podłamała podopiecznych Mariana Kardasa, którzy po błędzie rywali i bloku Kaciczaka objęli prowadzenie w trzecim secie 8:5. Nie cieszyli się z niego długo, bo przy zagrywce Pasińskiego kluczborczanie wrócili do gry. Dobrą zmianę dał Jan Siemiątkowski. Udanymi zbiciami odpowiadał Rudnicki, więc wynik oscylował wokół remisu. Ponownie przy serwisie Pasińskiego szala zaczęła przechylać się na stronę przyjezdnych. Na środku przypomniał o sobie Olczyk, a goście byli na prowadzeniu (21:19). Niekorzystny wynik po stronie Krispolu próbował ratować jeszcze Jakub Olszewski, ale wrześnianie popełniali błędy na zagrywce, co uniemożliwiło im skuteczną pogoń. W efekcie ten set padł łupem przyjezdnych 25:22, a trzy punkty pojechały do Kluczborka.
MVP: Janusz Górski
Krispol Września – Mickiewicz Kluczbork 0:3
(22:25, 26:28, 22:25)
Składy zespołów:
Krispol: Lipiński (3), Tupta (10), Rudnicki (10), Kaciczak (8), Cichosz-Dzyga (6), Polczyk (3), Zieliński (libero) oraz Olszewski (2), Ratajewski, Laskowski, Ziółkowski, Buczek (3)
Mickiewicz: Bereza (2), Linda (16), Mucha (7), Pasiński (12) ,Olczyk (7), Górski (8), Jaskuła (libero) oraz Łysiak (libero), Kosian, Kopacz, Siemiątkowski (4)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna