– Już trzy sezony temu rozmawialiśmy na temat mojego przyjścia do Orła. Wtedy wybrałem propozycję z Żagania, a teraz nie mogłem już odmówić i podjąłem się tej pracy – powiedział Krzysztof Dobek, który dołączył do sztabu szkoleniowego Orła.
Drugoligowe zespoły są na ostatniej prostej do nowego sezonu, który wystartuje już w najbliższy weekend. Okazało się, że przed startem rozgrywek Orzeł Międzyrzecz poinformował o poszerzeniu sztabu trenerskiego. Piotrowi Haładusowi w prowadzeniu drużyny pomagał będzie Krzysztof Dobek, który przez ostatnie lata prowadził siatkarzy Sobieskiego Żagań.
– Po trzech latach zakończyła się współpraca z Sobieskim Żagań, a przecież trzeba coś robić. Z Piotrkiem Haładusem dobrze znamy się już od kilkunastu lat. Mamy dobre relacje. Padła od niego propozycja, abym dołączył do sztabu. Nie mogłem mu odmówić, tym bardziej, że już trzy sezony temu rozmawialiśmy na temat mojego przyjścia do Orła. Wtedy wybrałem propozycję z Żagania, a teraz nie mogłem już odmówić i podjąłem się tej pracy – wyjaśnił Krzysztof Dobek.
W zespole z Międzyrzecza będzie on częściowo odpowiadał za sprawy szkoleniowe, dzięki czemu Piotr Haładus będzie miał mniej obowiązków, bowiem jest on nie tylko pierwszym trenerem Orła, ale również znajduje się w zarządzie klubu. – Piotrek jest człowiekiem instytucją w tym klubie. Dogadaliśmy się więc, że będę go odciążał trochę od spraw szkoleniowych związanych z treningami, meczami, rozpisywaniem przeciwników, ze statystykami. Można powiedzieć, że będę drugim trenerem, a dzięki temu Piotr będzie miał więc trochę łatwiej. Mamy podział obowiązków i będziemy się docierać. Obecnie wszystko wygląda bardzo dobrze – dodał doświadczony szkoleniowiec.
Miał on już wpływ na budowę składu Orła na nadchodzące rozgrywki. – Pomogłem Piotrowi zbudować skład. Odmłodziliśmy go. Mamy teraz w zespole mieszankę rutyny z młodością. Bez doświadczonych zawodników takich jak Szulikowski, Kordysz, Wanat, Woroniecki ciężko byłoby tym młodym chłopakom utrzymać się w lidze. Myślę, że możemy mieć mieszankę wybuchową, która fajnie namiesza w II lidze – zakończył Krzysztof Dobek.
źródło: inf. własna, Radio Zachód
