Od wygranej 3:1 nad Chorwacją reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania w mistrzostwach świata. – Nie jest łatwo rozpocząć takie spotkanie z taką pewnością siebie, bo dla wielu naszych zawodniczek to był pierwszy mecz w mistrzostwach świata – mówił w Polsacie Sport po zwycięstwie szkoleniowiec polskiej kadry Stefano Lavarini.
Biało-czerwone od wygrania premierowej odsłony rozpoczęły swoje zmagania w mistrzostwach świata. Polki nie były jednak w stanie utrzymać swojej dobrej gry w kolejnej części tego pojedynku. W trzeciej odsłonie Polki podniosły się, odrobiły swoje straty i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
– To było bardzo ważne. Dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie i świetnie zagraliśmy pierwszego seta, przykładaliśmy uwagę do taktyki, mieliśmy jakość i odpowiednie podejście. Nie jest łatwo rozpocząć takie spotkanie z taką pewnością siebie, bo dla wielu naszych zawodniczek to był pierwszy mecz w mistrzostwach świata – komentował Stefano Lavarini.
Selekcjoner Polek nie ukrywał, że problemy z koncentracją i utrzymaniem wysokiego, równego poziomu gry pojawiały się już wcześniej. – Potem straciliśmy koncentrację, tak jak zdarzało nam się już wiele razy w przeszłości. Wiele nad tym pracowaliśmy, bo nawet jeśli popełnimy jeden, dwa błędy, musimy być w stanie się z tego otrząsnąć i nadal być drużyną, która nie traci swoich okazji. To nam trochę skomplikowało spotkanie. Ważne jest, żeby pokazać samym sobie, że potrafimy wrócimy z takich sytuacjach. Mam nadzieję, że to nauczy nas, że potrafimy zrobić więcej i że potrafimy być silni i grać na równym poziomie prze całą partię – zapewnił Włoch.
Dla jego drużyny starcie z Chorwacją było ważne również pod względem mentalnym, bowiem początek tak dużego turnieju zawsze stanowi spore wyzwanie. – Najważniejsze jest jednak zwycięstwo, zwłaszcza biorąc pod uwagę wagę tego spotkania i wymagającą grupę, w której gramy. Musimy się uczyć i pokazać, że potrafimy grać na wysokim poziomie. Myślę więc, że ten trzeci set był ważny dla obu stron – podsumował Stefano Lavarini. Jego podopieczne kolejne spotkania fazy grupowej będą rozgrywać już w Polsce.
źródło: polsatsport.pl