– Nie wiem, w jakim oni są okresie przygotowań teraz, ale chciałem przypomnieć, że jest to zespół, który był losowany z pierwszego koszyka w Lidze Mistrzów, więc nie jest to słaby zespół – mówił po wygranym meczu z Berlin Recycling Volleys trener LUK Lublin Dariusz Daszkiewicz. – Na pewno rezerwy jeszcze są, ale uważam, że dzisiaj zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie – dodał szkoleniowiec.
W pierwszym dniu turnieju Bogdanka Cup siatkarze z Lublina zmierzyli się z uczestnikiem Ligi Mistrzów, mistrzem Niemiec – Berlin Recycling Volleys. Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza wygrali to spotkanie w trzech setach, prezentując się z bardzo dobrej strony.
– Zbliżamy się już do końca okresu przygotowawczego. Zmieniliśmy dziś trochę taktykę zagrywki, chłopaki pytali, czemu gramy zawsze w najlepiej przyjmującego. Tłumaczyłem, że właśnie dlatego, byśmy się sprawdzili w trudnych warunkach, gdy rozgrywający dostaje dobrą piłkę. W tym turnieju było już inne podejście, szukaliśmy zagrywką zawodnika, który ma problemy, chcieliśmy ten mecz wygrać – mówił po tym spotkaniu trener zespołu z Lublina.
– W turnieju za tydzień zagramy dwoma szóstkami. To jest granie sobota-niedziela, będzie już blisko do startu ligi. Na pewno nie zagramy jedną szóstką, tak, by każdy z zawodników miał jeszcze szanse pokazania się, ale też żeby troszkę odpocząć – przyznał Dariusz Daszkiewicz. Jego podopieczni w meczu z mistrzem Niemiec imponowali zwłaszcza grą blokiem. – Nie rozpisywaliśmy zespołu z Berlina. Mamy kilka schematów, które próbowaliśmy wprowadzać w życie w tym meczu. Z blokiem już tak jest, że jest w jednym dniu, w innym zrobi się dokładnie to samo, a go nie będzie. Cieszy nas, że były bloki punktowe, współpraca blok-obrona i wybloki – mówił szkoleniowiec.
– Na pewno rezerwy jeszcze są, ale uważam, że dzisiaj zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie. Nie wiem, w jakim oni są okresie przygotowań teraz, ale chciałem przypomnieć, że jest to zespół, który był losowany z pierwszego koszyka w Lidze Mistrzów, więc nie jest to słaby zespół – zaznaczył Daszkiewicz.
źródło: LUK Lublin TV, opr. własne