W Katowicach zakończyły się kolejne sparingowe zmagania drużyn PlusLigi. W pierwszym meczu rozegrane zostały trzy sety, choć wynik nie był klasycznie siatkarski. GKS Katowice 2:1 pokonał Cuprum Lubin, a trenerzy postanowili zakończyć spotkanie przy takim wyniku. W drugim pojedynku wicemistrzowie Polski nie dali większych szans beniaminkowi z Bielska-Białej, triumfując pewnie 3:0.
Zespoły z Katowic i Lubina rozegrały trzysetowy sparing. Pierwsza partia padła łupem gospodarzy z Katowic, którzy w jej drugiej połowie wyszli na dwupunktowe prowadzenie i już go nie oddali do końca tej części meczu. Od początku drugiej odsłony dominowali goście z Lubina. Podopieczni Pawła Ruska szybko odskoczyli, a potem jedynie powiększali swoją zaliczkę i wygrali 25:15.
Trzeci set rozpoczął się po myśli ekipy Grzegorza Słabego, która dobrze radziła sobie w ofensywie. W końcówce GKS miał nawet sześć oczek przewagi (21:15), ale rywale zdołali zmniejszyć straty. Nie na tyle, aby dogonić katowiczan, ci ostatecznie triumfowali 25:22.
Na przestrzeni całego spotkania GKS lepiej radził sobie w ataku, choć miał mniej stabilne przyjęcie. Trener Słaby dał odpocząć kilku graczom, a z dobrej strony pokazał się Damian Domagała. Atakujący wywalczył 16 oczek, notując 58% skuteczności.
Po stronie Cuprum Lubin liderem był Adam Lorenc, który zapisał na swoim koncie 14 punktów i 63% udanych ataków.
GKS Katowice – Cuprum Lubin 2:1
(25:20, 15:25, 25:22)
Składy zespołów:
GKS Katowice: Szymański (4), Lewandowski (4), Kania (4), Domagała (16), Nowosielski (1), Quiroga (8), Mariański (libero) oraz Ogórek (libero), Mielczarek (7) i Seganow (1)
Cuprum Lubin: Ferens (10), Lorenc (14), Krage (7), Pająk (1), Kaźmierczak (4), Berger (9), Sas (libero) oraz Szymura (libero) i Kapica
Drugi sobotni mecz w Katowicach również zakończył się w trzech setach. BBTS Bielsko-Biała walczyło z Jastrzębskim Węgiel. Spotkanie było dość jednostronne, w każdej z partii dominowali wicemistrzowie Polski. W pierwszej partii szybko wyszli na wyraźne prowadzenie, nie oddając go aż do końca. Podobnie przebiegała druga część meczu. Najbardziej wyrównana była trzecia partia, w niej dopiero w połowie seta ekipa Marcelo Mendeza zbudowali sobie zaliczkę, ale ponownie nie oddali jej już do samego końca.
W szeregach Jastrzębskiego Węgla z dobrej strony pokazał się Stephen Boyer, zdobywając 15 oczek. 13 dołożył od siebie Rafał Szymura, nie zawiódł także Dawid Dryja. Po stronie BBTS-u Bielsko-Biała jedynie Jake Hanes miał dwucyfrową zdobycz punktową – 15 oczek.
BBTS Bielsko-Biała – Jastrzębski Węgiel 0:3
(17:25, 17:25, 20:25)
Składy zespołów:
BBTS Bielsko-Biała: Siek (2), Gergye (6), Urbanowicz (2), Hunek (1), Zimmermann (1), Hanes (15), Teklak (libero) oraz Formela c(1) i Fijałek (libero)
Jastrzębski Węgiel: Dryja (11), Toniutti (1), Boyer (15), Gladyr (4), Clevenot (10), Szymura (13), Granieczny (libero) oraz Macyra
źródło: inf. własna