– Większość siatkarek bardzo chciałaby grać w swoim rodzinnym mieście. Cieszę się, że w poprzednim sezonie spróbowałam czegoś innego, ale tak naprawdę wiem, że moje miejsce jest w Bydgoszczy – powiedziała Ewelina Żurowska, która po roku przerwy powróciła do klubu znad Brdy.
Po roku przerwy do Bydgoszczy powróciła Ewelina Żurowska, która spędzi już kolejny sezon w ekstraklasie w barwach miejscowego Pałacu. – Większość siatkarek bardzo chciałaby grać w swoim rodzinnym mieście. Cieszę się, że w poprzednim sezonie spróbowałam czegoś innego, ale tak naprawdę wiem, że moje miejsce jest w Bydgoszczy. Czuję się tu dobrze. Chciałam też pomóc dziewczynom i spróbować powalczyć o coś więcej. Pracujemy po to, aby wygrywać. Mam nadzieję, że ten zbliżający się sezon będzie lepszy od poprzedniego – powiedziała Ewelina Żurowska, doświadczona przyjmująca Pałacu.
W minionym sezonie broniła ona barw Energi MKS-u Kalisz, ale z ekipą znad Prosny nie osiągnęła również znaczącego sukcesu, bowiem nie awansowała do play-off. Mimo tego nie żałuje decyzji związanej z przenosinami do Kalisza. – Na pewno nie powiem, że ten sezon był stracony. Wiele się nauczyłam, poznałam wiele nowych osób. Pracowałam z dwoma nowymi trenerami. Od każdego z nich wyciągnęłam sporo z siatkówki. Uważam, że to był dla mnie dobry krok w karierze – oceniła wychowanka Pałacu.
Obecnie zespół znad Brdy przygotowuje się do następnego sezonu. Rozpocznie się on z opóźnieniem, a wszystko przez mistrzostwa świata, które rozpoczną się dopiero 23 września. Drużyny TAURON Ligi mają więc jeszcze sporo czasu na szlifowanie formy. – Znam się z dziewczynami od wielu lat, więc do szatni wchodziłam jak do siebie. Czujemy się bardzo dobrze. Jesteśmy w takim okresie, w którym możemy potrenować fizycznie. Dopiero powoli przechodzimy do zajęć w hali. Robimy więcej elementów na siatce. Będziemy miały teraz czas na szlifowanie techniki i zgrywanie się – zaznaczyła zawodniczka.
W minionym sezonie Pałac spisał się poniżej oczekiwań. Niemal do końca rozgrywek bronił się przed spadkiem do I ligi. Ostatecznie wyprzedził Jokera Świecie. Tym razem w Bydgoszczy liczą na znacznie lepszy wynik. – Bardzo chciałabym znaleźć się w ósemce. Na pewno przychodząc do Bydgoszczy nie myślę tylko o walce o utrzymanie. Uważam, że żadnej z nas to nie zadowoli. Będziemy grały o zwycięstwo w każdym meczu. Jak będziemy dobrze trenować, to myślę, że wyniki same przyjdą – zakończyła Ewelina Żurowska.
źródło: inf. własna, KS Pałac Bydgoszcz YouTube