Trwa turniej Góral Cup 2022. W pierwszym meczu Jurajscy Rycerze zmierzyli się z BBTS-em Bielsko-Biała. Dla Dawida Konarskiego był to debiut na parkiecie w roli kapitana zespołu z Zawiercia.
Dawid, za wami pierwszy mecz kontrolny przed nowym sezonem. Wcześniej graliście co prawda w PreZero Grand Prix, ale chyba jednak granie na piasku, a spotkanie w hali to zupełnie coś innego. Był już głód gry?
Dawid Konarski: – Fajnie zmierzyć się z inną drużyną, bo mamy za sobą już miesiąc takich intensywnych przygotowań. Zawsze gra z przeciwnikiem innym niż z wewnątrz drużyny to dodatkowy bodziec. Na pewno cieszymy się, że możemy sprawdzić się w tym turnieju. Dobrze też zacząć ten etap od wygranej. Pewnie nasza gra nie wyglądała rewelacyjnie, ale nie o to chodzi w sparingu. Gdy można, to trzeba wygrywać. Tak też uczyniliśmy i w finale postaramy się o to samo.
W przerwie między sezonami doszło do lekkiego przemeblowania w składzie waszego zespołu. Turnieje takie jak Góral Cup to chyba dobra okazja do zgrania się ze sobą na boisku?
– Myślę, że to było widać. Miguel posyłał dużo piłek do naszych nowych nabytków, aby to zgranie było jak najlepsze. Funkcjonuje to naprawdę nieźle, jak na ten moment sezonu. Myślę, że pajp chodzi naprawdę bezbłędnie. Było mało błędów własnych, może dwa jakieś nieporozumienia przy siatce lub przy przyjęciu zagrywki. Komunikacja działa z treningu na trening coraz lepiej. Z meczu na mecz jeszcze nie mogę stwierdzić. Wiemy, że ten nasz poziom musi być wyższy, bo wiemy, o co chcemy grać w tym sezonie.
Bielsko-Biała wraca po krótkiej przerwie do PlusLigi. Czy ten mecz pomógł chociaż trochę poznać waszego nowego przeciwnika?
– Na tym etapie nie ma co wyciągać wniosków. Nie wiem, czy drużyna z Bielska jest już w komplecie, czy nie. Tu będzie robota naszych analityków, żeby rozpracowali rywala. To beniaminek ligi, więc mieliśmy okazję przyjechać na tę halę w Bielsku. Jeśli ktoś na niej nie grał, jak np. Miguel, to zobaczył, że jej gabaryty są dość specyficzne i trybuny są daleko od boiska. Przetarcie już będzie, ale liga to będzie zupełnie inne granie i poziom.
źródło: aluroncmc.pl