Reprezentacja Serbii znakomicie rozpoczęła swój udział w mistrzostwach świata siatkarzy. Na starcie turnieju podopieczni Igora Kolakovica w trzech setach pokonali reprezentację Ukrainy. Nie oznacza to jednak, że mecz był dla Serbów spacerkiem, wręcz przeciwnie. Rywale postawili trudne warunki, ale ostatecznie to faworyci zachowali więcej zimnej krwi.
Pierwsze momenty spotkania należały do Serbii, która pewnie kończyła swoje akcje i wygrywała także przedłużone wymiany. Oba zespoły pewnie atakowały ze środka (10:6), jednak dwie potężne „czapy” na Aleksandarze Atansijeviciu pozwoliły Ukraińcom złapać kontakty punktowy (11:12). Kiedy dwa razy zatrzymany został także Marko Ivović, na tablicy wyników pojawił się remis (16:16). Trwała wyrównana walka, ale w pewnym momencie szala przechyliła się na korzyść Ukrainy, która po potężnym serwisie Olega Płotnickiego wygrywała 22:20, do tego doszedł kolejny blok. Na to zagrywką odpowiedział Marko Podrascanin (22:23) i końcówka była wyrównana. Więcej zimnej krwi zachowali Serbowie, a set zakończył się po błędzie Ukrainy.
Na początku kolejnej odsłony to znów gracze Igora Kolakovicia zbudowali sobie dwupunktową zaliczkę. Najlepszego dnia w ofensywie nie miał Atanasijević (8:7), ale pomimo tego jego zespół mógł liczyć na w miarę bezpieczne prowadzenie, które zapewniły mu błędy rywali, a także mocne serwisy Dusana Petkovicia (20:15). W końcówce ważną piłkę atakiem po skosie skończył Uros Kovacević (23:18) i znów ostatni punkt w secie padł po błędzie reprezentacji Ukrainy.
Po krótkiej walce punkt za punkt na początku kolejnej partii do głosu doszli gracze z Bałkanów. Kiwka Nikoli Jovovicia dała im prowadzenie 8:6. Te powiększył mocnymi zagrywkami Atanasijević (12:7) i chociaż na skrzydle Timofiej Poljan oraz Płotnicki robili co mogli, a dwoma asami popisał się Maksym Drozd, to cały czas przewaga była po serbskiej stronie siatki (14:12). Wyrównanie dały dwie siłowe kontry Płotnickiego (17:17), ale jeszcze raz kluczowe momenty należały do Serbów. Blokiem zapunktował Srećko Lisinac (22:19) i tradycyjnie już pomyłka Ukraińców zakończyła seta, a zarazem całe spotkanie.
Ukraina – Serbia 0:3
(26:28, 21:25, 20:25)
Składy zespołów:
Ukraina: Drozd (6), Płotnicki (17), Semeniuk (6), Tupczij (9), Kowalow (3), Sinica (2), Kanajew (libero) oraz Polujan (4)
Serbia: Kovacević (11), Ivović (12), Jovović (1), Atanasijević (9), Podrascanin (9), Lisinac (5), Katić (libero) oraz Peković (libero), Masulović i Petković (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A mistrzostw świata siatkarzy
źródło: inf. własna
